Nic nie jest tym, czym się wydaje

10 października w radomskim Teatrze im. Jana Kochanowskiego rozpoczął się XIV Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski.

To wspaniałe, że nowej dyrektorce Teatru - Małgorzacie Potockiej - udało się mimo wszelkich przeciwności losu ten Festiwal utrzymać „na afiszu", bo jest to światowe spotkanie z jednym z największych naszych teatralnych twórców, mędrców i patriotów. Także dlatego, bo w znacznej mierze zmniejsza w nas widzach, poczucie teatralnego głodu, jednocześnie wzmagając poczucie artystycznej wspólnoty.

Inauguracyjną sztuką była ,,Pornografia" w reżyserii Jana Hussakowskiego. Spektakl jest próbą interpretacji powieści, którą Witold wydał w 1960 roku w Paryżu. Zabiegu tego dokonał Andrzej Błażewicz. Koncepcja przedstawienia, by po obu stronach sceny była widownia pozwala oglądającemu na wejście w akcje jako domysł, przeciwieństwo, gdyż widzi to od swojej strony, swój wycinek rzeczywistości, która u Gombrowicza oparta jest na swoistego rodzaju dualiźmie. Już na wstępie widz może spotkać się z tym, że z jednej strony atakowany jest przez metafizykę która zderza się z przyziemnością. W leśnym dworku, w którym rozgrywa się akcja natykamy się na grę pełną antagonizmów. W gęstej atmosferze prawda miesza się z pozorem, młodość ze starością, wstyd z odwagą, dojrzałość z niedojrzałością.

Zostajemy wplątani w historię podczas której dwójka bohaterów próbuje stać się mistrzami gry. Chcąc się przyoblec w nietzcheańskiego nadczłowieka starają się kierować losami dwójki młodych. Karolem i Henią chcąc ich z sobą połączyć. Zamknięcie akcji w jednym miejscu dość ścisle może łączyć się nam z czasem obecnym. Stłoczeni w czterech ścianach, w miejscach, gdzie dociera do nas ograniczona ilość bodźców, walczymy z własnymi demonami. Nadajemy sens rzeczom, które w istocie przedtem były dla nas pozbawione znaczenia i wartości. Na przemian, gorliwie wierzymy i zmieniamy się w zagorzałych ateistów. Sztuka rzuca nam w twarz pytanie czym to życie w istocie jest? Czy jest w nim i poza nim jakiś absolut czy też może to wszystko to tylko gra pełna masek, schematów, eksperymentów, które nigdy nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, odpowiedzi na postawione przez nas pytania.

Jak wspomniałem, zamknięcie scenografi do kilku rekwizytów daje nam poczuć zagęszczenie między bohaterami. Pozwala, by cała nasza uwaga skupiła się na nich i nie była przez nic rozpraszana. Tylko my i aktorzy. Aktorzy i my. Sacrum i Profanum. Delikatna, subtelna gra światłem. Bazowanie na ciemności i skupieniu na bohaterach znów nam współgra z tymi dwoma biegunami. Oscyluje na granicy i możemy pokusić się o stwierdzenie, że dopieszcza aktorów i akcję wydobywając z nich do co najlepsze. Taka wizja Joanny Walisiak, która była za nią odpowiedzialna, jak też i za kostiumy, które oddawały charakter okresu jeszcze mocniej pozwalają nam wczuć się w to, co obserwujemy.

Całość domyka muzyka skomponowana przez Andrzeja Błażewicza i Jana Hussakowskiego. To ona ostatecznie pogłębia odbiór dzieła. Dobrze współgra ze stanami, które przeżywają bohaterowie i sytuacjami w jakich się znajdują. Jest klamrą spinającą i potęgującą w widzach możliwość przeżycia katharsis, które – mam nadzieję - jest celem prawdziwej sztuki.

Gra aktorska, mimo czasami pewnego zagęszczenia formy, na scenie nie wprowadza chaosu, choć trzeba zachować skupienie, bo może wydawać się nam, że dzieje się za dużo, że jest pewnego rodzaju przesyt.

Na szczególną uwagę zasługuje gra Łukasza Mazurka, który wciela się w postać Witolda, a która jest tak naprawdę alter-ego samego autora. Również sceniczna postawa Marka Brauna grającego Fryderyka jest pełna świadomej pewności postawy zagranej przez niego postaci. Możemy w nim zobaczyć owego nadczłowieka, ową koncepcje, o której jeszcze przed Nietzchem pisał Dostojewski „...wyobraź sobie, że sam budujesz gmach przeznaczenia ludzkości, aby w rezultacie uszczęśliwić ludzi (...), ale że w tym celu należy koniecznie zadręczyć tylko jedną małą istotkę, choćby to biedne dziecko, które biło się piąstkami w pierś, i na jego niepomszczonych łzach zbudować ów gmach - powiedz, czy zgodziłbyś się za taką cenę zostać budowniczym?"

Ciekawym zabiegiem jest również wplatanie pytań do publiczności przez aktorów, a także pewnego rodzaju swoisty monolog do niej w ujęciu: czym tak naprawdę jest teatr i twórca.

Całość dzieła, mimo upływu czasu, jak to u Gombrowicza zazwyczaj ma miejsce, pozostaje dla nas odbiorców interesująco aktualna. Kolejny raz uświadamia nam, że życie jest pełne nieustannych dylematów, jak na przykład wątek - kto ma podjąć się zabicia Siemiana, że jest pełne sprzeczności i stawia nam pytanie o naszą ,,gębę", czy uciekniemy z niej do morderstwa ,,bo jeśli młody zabije starszego, to tu starszy zabije młodego".

U każdego widza zapewne, te zasiane przez autora, reżysera i aktorów wątpliwości wywołają inną reakcję i inne refleksje, a czy jeśli już w nas się znajdą, czy spowodują istotne reakcje? Jednak fakt, że „Pornografia" w wykonaniu znakomitego radomskiego zespołu takie pytania stawia, jest wystarczającym powodem do przełamania pandemicznych obaw, żeby „posłuchać" co ten pomnikowy „wieszczu" ma nam do powiedzenia dziś.

Jan Kacperski
Dziennik Teatralny Radom
10 października 2020
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...