Nie, bo nie!

spory wokół Teatru Szekspirowskiego

Kiedy kilkanaście lat temu po raz pierwszy usłyszałam o pomyśle budowy teatru nawiązującego architektonicznie do tradycyjnego teatru elżbietańskiego, na dodatek w historycznej lokalizacji, na miejscu siedemnastowiecznej Szkoły Fechtunku, pomyślałam, że to sprytny pomysł marketingowy. Idee fixe, która mogła czynić twórczy ferment wokół Dni Szekspirowskich, z czasem rozrastających się w wielkie wydarzenie artystyczne - Międzynarodowy Festiwal Szekspirowski. Jednak powolne, acz skuteczne przekształcanie się tej idei w realny projekt budziło moje szczere uznanie, rosnące z łagodnego zainteresowania po autentyczny aplauz.

I chociaż - jak wielu - spodziewałam się, że za murami Głównego Miasta wyrośnie coś przypominającego kształtem i wielkością dawną Szkołę Fechtunku (i zarazem obiekt niezbyt pasujący do współczesnego otoczenia), to jednak projekt Renato Rizziego przekonał mnie jednym podstawowym atutem: to będzie absolutnie nowa jakość w przestrzeni naszego miasta. 

Jest to jednak jakość, która spędza sen z powiek panu Tomaszowi Korzeniowskiemu - prezesowi gdańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. Jego niechęć budzi już sama nazwa - pisze o tzw. teatrze "elżbietańskim", nazywanym też "szekspirowskim", od razu zasiewając w czytelniku nutę niepokoju. Czy tak trudno pomyśleć o symbolicznym nawiązaniu z jednej strony do tradycji dawnych występów aktorów angielskich, grywających tu sztuki (także) Szekspira, a z drugiej do wizji nowego domu dla Festiwalu Szekspirowskiego i bogatego, zbudowanego wokół niego programu edukacyjnego i artystycznego? 

Pan Korzeniowski i inni - nieliczni na szczęście - adwersarze projektu protestują jednak przede wszystkim przeciw umiejscowieniu nowego gmachu i jego gabarytom. Co do umiejscowienia - to pojawia się tu ulubiony argument "konserwatorski" - takiego teatru, gmachu czy kładki nad Motławą sto, dwieście, trzysta lat temu tu nie było. A więc i nie będzie! Tacy miłośnicy wierności historycznej z pewnością barona Haussmanna wybatożyliby i wypędzili z miasta. Za to z lubością spoglądają na pseudohistoryczne budynki stylizowane na XVIII czy XIX wiek, upiększane szkłem, kolumienkami, srebrnymi rurami itp. Niestety, i w Gdańsku mamy takie przykłady. Ten sposób myślenia, i nie daj Bóg działania, usadowiłby nas w jakiejś przestrzeni historycznej (nie do końca wiadomo, której epoki się trzymać), bez cienia szansy na stworzenie czegokolwiek nowego. 

"Monstrualna forma". A więc nie może powstać nic większego niż było do tej pory. Właściwie nie wiadomo dlaczego, chyba że posłużyć się argumentem o zasłanianiu zabytków od strony Podwala Przedmiejskiego. Tak się składa, że codziennie jeżdżę tą okropną ulicą, która nad wyraz skutecznie oddzieliła Dolne Miasto od Głównego Miasta. Nie wiem, jaki widok zachwyca przeciwników budowy. Ja mogę się tylko cieszyć, że na tym zaniedbanym terenie powstanie unikatowy budynek, wizjonersko zaprojektowany, pomyślany z rozmachem, ale i z szacunkiem dla otaczającej go architektury. Szkatuła z otwieranym dachem, mieszcząca w sobie drewniany teatr odtworzony zgodnie z siedemnastowieczną tradycją, o odważnej formie zewnętrznej - niewątpliwie przyciągającej wzrok! Oczywiście, efekt końcowy jest w jakimś stopniu zagadką, ale jest też wyzwaniem, z jakim nasze miasto powinno się zmierzyć. Wierzę, że będzie to pierwsza całkowicie nowa budowla w centrum Gdańska, która zachwyci i na stałe wpisze się w jego pejzaż. Trzeba koniecznie wspomnieć o jeszcze jednym aspekcie tego projektu. Słyszałam głosy kwestionujące budowę, bo "przecież już jeden teatr mamy, nawet niedaleko". Tak, mamy jeden teatr dramatyczny w stolicy województwa. Tak, staramy się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. 

Gdyby sparafrazować słynne słowa J. F. Kennedy\'ego i spytać "co ty możesz zrobić dla swojego miasta?", to nasuwa mi się taka konstatacja: wiem, co robi dla Gdańska profesor Jerzy Limon i wiem, niestety, co robi pan Tomasz Korzeniowski. Obaj prawdopodobnie będą dalej robić swoje. 

Realizacja tego projektu jest - toutes proportions gardees - pracą herkulesową. Może napotykać na trudności, a osoby zaangażowane w prace mogą popełnić jakieś błędy. Wszystkie spory, a raczej protesty Towarzystwa Opieki nad Zabytkami są (w różnych instancjach) rozstrzygane na korzyść GTS. Mam nadzieję, że zgodnie z planem - we wrześniu - kamień węgielny pod budowę teatru zostanie wmurowany. A za kilka lat spotkamy się na kolejnym Festiwalu Szekspirowskim w nowym Gdańskim Teatrze Szekspirowskim, z którego będziemy dumni. 

Beata Jaworowska jest zastępcą dyrektora Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, członkiem Rady Programowej Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.

Beata Jaworowska
POLSKA Dziennik Bałtycki
2 czerwca 2009
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...