Nie dajmy się zwieść prowokacji...

"Idiotki" Teatr Współczesny w Szczecinie

Wkraczamy do niewielkiego pomieszczenia, jakim jest scena "Malarnia" Teatru Współczesnego. Nim zasiądziemy wygodnie na wybranych miejscach, stajemy się odbiorcami już rozpoczętej sztuki. Trzy kobiety jednocześnie wypowiadają swe monologi. Mamy poczucie chaosu, wrażenie, że nie ogarniamy całości, choć stale usiłujemy maksymalnie skupić swoją uwagę. Wulkan słów, emocji, gestów, istny bełkot, prawdziwe ich "zatrzęsienie". Lawina zdań i wypowiadanych sekwencji - nielogicznych, niepowiązanych, przeplatających się. Niesamowita ekspresja aktorek, wyrazistość przekazu, dynamika...

Jak się w tym odnaleźć? Możemy przecież przeoczyć coś istotnego, przegapić. Bez obaw! W pewnym momencie nurt ten zmienia swój bieg - wycisza się, uspokaja. Dzieje się tak za sprawą postaci Prowadzącego, który wkracza na scenę i tłumaczy przebieg zdarzeń. Odtąd całość zyskuje ciąg przyczynowo-skutkowy i pewna określoną kolejność. Kim są jednak tytułowe „Idiotki”? Chcemy się przecież dowiedzieć jak najwięcej o naszych bohaterkach.

Są to kolejno: Alkestis (Marta Waldera), św. Faustyna Kowalska (Małgorzata Klara) oraz O. (Maria Dąbrowska). Autorki ról poddawane są przez reżysera określonym próbom. Celem tego eksperymentu jest stworzenie aktorki idealnej. Często zabiegi te przekraczają granice dobrego smaku, przyzwoitości, a nawet uderzają w ich godność, naruszając sferę intymności. Niejeden raz podczas trwania spektaklu możemy poczuć się zawstydzeni, lekko zażenowani, a nawet zniesmaczeni. Choć nasza reakcja jest kwestią bardzo osobistą. Stajemy się uczestnikami pewnej gry, jaką przeprowadza z nami reżyser. Zostajemy poddani próbie, gdy np. proponuje on widzom zdjęcie z Sówką (naga kobietą w masce sowy), obiecując przy tym gratyfikację finansową. I cóż… brak chętnych, nikt nie decyduje się na tak odważny krok.

Oddziałują na nas rozmaite bodźce, których dostarcza nagość, wulgarny, emocjonalny język, zabiegi manipulacyjne i te poszczególne historie bohaterek, w które jesteśmy włączeni. Jak pozostać obojętnym na widok kobiety zmuszanej do czynności fizycznych, sponiewieranej, odzieranej z godności, poddawanej przymusowi wykonywania czynności, które są dla niej swoistym „samogwałtem” osobowości, wartości, wolności?

Zadajemy sobie pytanie - w czym tkwi przyczyna ich nieszczęścia? Czyż nie przyczyniają się do tego mężczyźni? Czy to aby nie ta szowinistyczna, patriarchalna zasada, według której my-kobiety jesteśmy tylko dodatkiem, ozdobnikiem, odtrutką na zły nastrój, ulgą w cierpieniu. Mamy być użyteczne, zaspokajać potrzeby i zachcianki, być posłuszne, uległe, skłonne do ofiar, być takimi, jakimi chcą nas widzieć, posiadać? A może w tej oto postawie odzwierciedla się nasza głupota, nasza naiwność, słabość? Może przez to właśnie „zapracowujemy” sobie na miano idiotek?

W spektaklu zastosowano bardzo ciekawe, niekonwencjonalne techniki. Niektóre fragmenty sztuki nagrywane były kamerą, w innych pomieszczeniach. Oglądaliśmy je dzięki ekranowi, znajdującemu się w samym centrum sceny. Ponadto aktorzy prowadzili z nami dialog, co przecież nie ma miejsca na każdej sztuce. Całość niezwykle przemyślana, miała niekiedy sprawiać wrażenie całkowitej improwizacji. Górował jednak reżyser Adam (Adam Kuzycz-Berezowski). Był postacią posiadającą nad innymi władzę i przewagę. Ciekawa była też postać Prowadzącego (Robert Gondek), czyli kontrolującego przebieg zdarzeń obserwatora.

Określiłabym sztukę jako prowokującą, wieloznaczną, opierającą się na prawdziwej synestezji percepcji, ze względu na jej oddziaływanie na szereg naszych zmysłów i emocji. Na podkreślenie zasługuje niezwykle wiarygodna gra aktorów. Stworzone przez nich kreacje są interesujące, niejednorodne, charakterystyczne. Dużo tu spontaniczności, energii, ekspresji.

Zapraszam do obejrzenia spektaklu. Warto zaznajomić się z nowoczesną formą sztuki teatralnej. Warto przeżyć dreszcz emocji, doświadczyć niepewności, gdy gaśnie światło i tonie się w ciemności. Warto pomyśleć trochę o naszym życiu, zastanowić się nad układem ról i zadań, wynikających z powołania, do jakiego przeznaczył nas Stwórca. Jesteśmy tak różni, ale jakże sobie potrzebni i na tym polega jedność w różnorodności.

Uroda aktorek przyciągnie na spektakl niejednego miłośnika płci pięknej. Ich warsztat artystyczny doceni niejeden koneser sztuki. W losach bohaterek odszukamy namiastkę nas samych - kobiet z podobnymi nam wszystkim cechami, upodobaniami, dylematami, słabościami, marzeniami, z całym tym arsenałem przeżyć i uczuć, w które wyposażone są tytułowe „Idiotki”. Obecność tych cech czyni jednak świat barwniejszym, ciekawszym, a nasze istnienie naznacza szczególnym rysem szaleństwa, w którym tkwi cały urok kobiecości.

Teatr Współczesny w Szczecinie
„Idiotki”
Scenariusz i reżyseria: Marcin Wierzchowski
Obsada: Maria Dąbrowska, Małgorzata Klara, Marta Waldera, Robert Gondek, Adam Kudycz- Berezowski
Premiera: 16 lutego 2008 r.

Marta Winnicka
Dziennik Teatralny Szczecin
31 stycznia 2009
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92
Notice: Undefined index: banner4 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 121 Notice: Undefined index: banner5 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 124

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia