Niespełnienia

"Singielka" - reż. Jacek Bończyk - Teatr Polski w Bielsku-Białej

Wyprodukowanie monodramu o problemach współczesnej kobiety jest - generalnie rzecz ujmując - całkiem niezłą ideą. Zwłaszcza jeśli do odegrania głównej (i, siłą rzeczy, jedynej) roli zaprosi się Annę Guzik. Problem pojawia się jednak w momencie, gdy na monodram ten brakuje pomysłu. A tak, niestety, jest w przypadku najnowszego spektaklu Teatru Polskiego z Bielska-Białe

Tytułowa „Singielka”  to młoda rozwódka, która usiłuje ułożyć sobie życie na nowo. Jednocześnie potrzebuje i akceptacji, i niezależności. Nie szuka miłości na siłę, lecz – choć może sama się do tego nie przyzna – samotność daje jej się we znaki. Obraz to dość stereotypowy, ale temat „chwytliwy”. W czym zatem problem? 

Monodram porusza wiele tematów – mimo że to spektakl obyczajowy, pojawiają się tu również wtręty o charakterze doraźnej publicystyki – żadnego z nich jednak nie analizuje. Tekst (obliczony na ponad półtorej godziny) jest bardzo powierzchowny, w dodatku okraszony został złotymi myślami rodem z książek Paulo Coelho. Trudno mówić tu o takich kategoriach, jak prawdopodobieństwo psychologiczne czy interpretacja tekstu. To banalna historia banalnej dziewczyny, która w pewnym momencie sama stwierdza, że „ludzie mają większe problemy”. W to akurat wierzymy.

Tytuł  przedstawienia stanowi prostą grę językową. Bohaterka monodramu jest bowiem piosenkarką, czyli osobą z pojęciem singla dobrze zaznajomioną. Staje się to jednak impulsem nie tylko do zabawy słownej, ale i pokazania kulis tego zawodu. 

Ciekawie –  choć schematycznie – zarysowane zostają relacje między bohaterką a jej agentką. Chyba najbardziej interesującym wątkiem spektaklu są pseudokoncerty, które Alicja daje podczas spotkań firmowych i korporacyjnych szkoleń. Stają się one pretekstem do scen zarazem dowcipnych, jak i bardzo gorzkich w wymowie. Być może krokiem w dobrym kierunku byłoby pogłębienie tego tropu – zwłaszcza że i tak zajmuje on sporą część spektaklu. 

Największą  zaletą „Singielki” jest gra Anny Guzik. Nic tak chyba nie pozwala sprawdzić warsztatu aktora, jak monodram. I, trzeba to przyznać, Anna Guzik wypada tutaj przekonująco. Aktorka prezentuje na scenie nie tylko różne stany emocjonalne, ale także charaktery i postaci – przez moment staje się nawet słoniem. Widać, że dokłada ona wszelkich starań i bez problemu dźwiga na barkach cały ciężar przedstawienia. Szkoda tylko, że twórca sztuki jej w tym nie pomógł. „Singielka” nie jest bowiem spektaklem, który pozwoliłby zaprezentować wszystkie możliwości aktorskie. 

Ów „twórca”  – Jacek Bończyk – występuje tu niejako w dwóch osobach. Jest zarówno reżyserem, jak i autorem sztuki. Jednak nawet najlepsza reżyseria nie pozwala zatuszować tego, że w warstwie literackiej „Singielka”, delikatnie mówiąc, nie zachwyca. Nie ukryje tego również funkcjonalna scenografia, ciekawa gra świateł oraz częste zmiany strojów. Prosty tekst, pozbawiony właściwie tematu, pozostanie takim bez względu na starania zespołu.

Braków tych nie zamaskuje również warstwa muzyczna. Fakt, że bohaterka zarabia na życie, śpiewając, sprowokował bowiem „umuzycznienie” monodramu – Anna Guzik wykonuje w nim cztery piosenki skomponowane przez Krzysztofa Maciejowskiego. I choć ich teksty (znowu!) nie porażają głębią, to dobrze, że aktorka miała okazję pokazać się również od tej strony. 

Dużym plusem uczynienia z „Singielki” czegoś na kształt monodramu muzycznego jest fakt, że piosenki w prosty sposób urozmaicają akcję spektaklu. Dobrze zaśpiewane, stanowią ciekawy przerywnik między kolejnymi telefonami od zatroskanej mamusi a rozważaniami na temat trwałości związków międzyludzkich. Podkreślają także rytm przedstawienia – wyznaczany kolejnymi wschodami i zachodami słońca za oknami apartamentu.

Choć  spektakl ten mówi sporo o poczuciu niespełnienia, nie epatuje frustracją  – pojawiają się w nim raczej pytania o normalność. Widzowie docenią momenty, w których aktorka puszcza do nich oko, poruszając wątki bezpośrednio jej dotyczące. Nawet jeśli zostają one wplecione w najbardziej „publicystyczny” fragment monologu, w którym wszystkie postulaty podane są z dosłownością rodem ze szkolnego podręcznika. 

Tym bardziej zatem szkoda, że z takim tekstem przyszło się zmierzyć  Annie Guzik. To jej pierwszy monodram i można było oczekiwać,  że na debiut zostanie wybrany bardziej interesujący utwór. Tymczasem „Singielka” wpisuje się w nurt spektakli, których tematyka opiera się w głównej mierze na przystępnym pokazaniu relacji damsko-męskich (tudzież ich braku). Sztuka – owszem – jest lekka, łatwa i, momentami, przyjemna, ale to wszystko, na co możemy liczyć. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że przedstawienie to stanie się dla Anny Guzik przepustką do ambitniejszych projektów – chociażby na miarę jej roli w „Bogu mordu”, którego premierę oglądaliśmy w Bielsku niespełna pół roku temu.

Barbara Englender
Dziennik Teatralny Katowice
30 września 2011
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92
Notice: Undefined index: banner4 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 121 Notice: Undefined index: banner5 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 124

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia

Łabędzie
chor. Tobiasz Sebastian Berg
„Łabędzie", spektakl teatru tańca w c...