Open it, czyli folklor miejski i szekspirowski

"450 Urodziny Szekspira: Pierwsze Publiczne Otwarcie Dachu"

Niewątpliwie środowe wydarzenie ujawniło nową, ciekawą przestrzeń na Starym Mieście. Fasada Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego i mury oraz dach z pewnością nie wyczerpały swoich możliwości kreacyjnych i mam nadzieję, że wiele razy nam jeszcze "zagrają". Były jednak zauważalne mankamenty. Z pewnością zabrakło też reżysera całości - o widowisku "450 Urodziny Szekspira: Pierwsze Publiczne Otwarcie Dachu" pisze Piotr Wyszomirski w Gazecie Świętojańskiej.

Mistrzami Polski oraz okolic w fetowaniu i celebrowaniu wszystkiego są krakusy. Mieszkańcy Krakowa jak nikt inny lubują się w obchodzeniu i świętowaniu, czynią to z wdziękiem i od wielu lat. Krakowiacy radowali się ekstraordynaryjnie chyba od zawsze, a na pewno od czasów, kiedy nikt jeszcze nie słyszał o iwentach czy show.

W naszym regionie instytucją kultury, która świętowanie wpisała na stałe na listę swojej aktywności, jest Fundacja Theatrum Gedanense. Wyjątkowy kolektyw profesora Jerzego Limona zawsze szukał okrasy dla swych działań, od lat mamy okazję oglądać performanse, happeningi czy inne smakowite dodatki towarzyszące imprezom. Czasami jest to foie gros z sauternes, a czasami zwykła omasta. Jak zwał, tak zwał, trendsetterem okoliczności i dyktatorem imponderabiliów jest u nas Limon Jerzy, jak sytuacyjnie, i dla odróżnienia, mawia o pomorskim wizjonerze Jan Canowiecki.

Odpowiedzi na pytanie, czy warto świętować takie wydarzenia jak otwarcie dachu, udzieliła publiczność. 3 tysiące bezpłatnych wejściówek rozeszło się jak przysłowiowe gorące bułeczki, a podniecenie, jakie towarzyszyło szczęśliwym posiadaczom kart wstępu, można porównać jedynie do zakupowego spełnienia, jakie było udziałem stojących w kolejkach za komuny, a potem już chyba tylko do uśmiechu pierwszych posiadaczy kart do Macro. Wejściówki kursowały jak za dobrych czasów festiwalowych, po wejściu wracały za płot i znowu, i znowu; polskie zwyczaje, czyli wchodzenie na "bezczela" na trybuny przeznaczone dla wybrańców czy na podest dla mediów, ściemy, łagodne chamstewko - ech, łza się w oku zakręciła: było momentami jak "na papieżu". Poczucie wyjątkowości, elitarności wręcz, unosiło się w górze, było widoczne także na dole, po bokach, na twarzach rozentuzjazmowanych w ten zimny wieczór wybrańców malowało się po prostu szczęście i spełnienie.

Na 40-minutowe zdarzenie upamiętniające prawdopodobną datę urodzin Williama Szekspira złożyły się głównie: działania Mariusza Pudzianowskiego (podniesienie dachu i prezentacja muskułów), ewolucje wykonawców z Akrobatycznego Teatru Tańca Mira-Art, którzy są już stałym elementem najważniejszych wydarzeń w regionie, dwukrotna parada studentów Studium Wokalno-Aktorskiego przy Teatrze Muzycznym w Gdyni wzmocnionych grupą tancerzy z niezapomnianego Teatru Ekspresji, którego twórca i guru Wojciech Misiuro był zaangażowany w tworzenie widowiska, podobnie jak legendarna autorka kostiumów Zofia de Ines, Justyna Łagowska (światła), Michał Szupica (wizualizacje) i Olo Walicki (muzyka).

Zdania na temat show były podzielone. Oto przykład opinii jednej z widzek myślących i kochających sztukę, jak mówi o sobie Joanna Czajkowska, szefowa Sopockiego Teatru Tańca:

"Na odsłonięciu dachu byłam w miłym towarzystwie dwóch dżentelmenów. Spektakl realizowali moi znajomi, ludzie, których cenię, szanuję i lubię. Czemu było to aż tak złe? Z punktu widzenia ogólnoludzkiego cieszę się, że "pan choreograf" może sobie dołożyć do emerytury z tegoż honorarium przez cały następny rok, jednak moje serce, jako widza myślącego, kochającego sztukę, zostało zdruzgotane. Więc pytam się, agituję i namawiam, proszę, błagam Pana, Panie Limon - następnym razem proszę zatrudnić mnie lub któregokolwiek choreografa/afkę z moich zdolnych przyjaciół, którzy obecnie tworzą w Trójmieście. Będzie zrobione lepiej, mądrzej, dynamicznie i milej. Jest to prośba i apel otwarty. A ponieważ nie znam się z panem profesorem - kto się zna, niech uprzejmie przekaże! Wszystko! I dobranoc!". Facebook, 24.04. godz. 1:35 AM

Tak się akurat dobrze składa, że dzięki festiwalowi FETA pomorscy widzowie mają niezwykłą możliwość zapoznania się z widowiskami plenerowymi z całego świata. Możemy na propozycję Teatru Szekspirowskiego spojrzeć bogatsi o wieloletnie obserwacje oraz doświadczenia i wiemy, że teatr plenerowy także może być wybitny lub przypadkowy. Niewątpliwie wczorajsze wydarzenie ujawniło nową, ciekawą przestrzeń na Starym Mieście. Fasada teatru i mury oraz dach z pewnością nie wyczerpały swoich możliwości kreacyjnych i mam nadzieję, że wiele razy nam jeszcze "zagrają". Były jednak zauważalne mankamenty.

Zawiedli się czekający na kwestie Mariusza Pudzianowskiego, który bohatersko uczył się tekstu przed występem. Nie zabrzmiał jego głos, więc trudno ocenić przydatność i konieczność zatrudnienia mocarnego Pudziana w jednym z pomorskich teatrów. Nikt nie potrafił wyjaśnić roli białego balonu, który pozostał we wnętrzu teatru i nie wzbił się ponad dach chociażby. Dwukrotna parada była swoistą, wieloskładnikową i nierówną bajaderą, jak to oczywiście z bajaderą bywa, w której m.in. studenci-żużlowcy ze spektaklu "Szwoleżerowie" przemierzali mur w towarzystwie Leona Dziemaszkiewicza czy Krzysztofa Balińskiego, legend Teatru Ekspresji.

Tylko w ułamkach gestów i spojrzeń niektórych paradników znalazłem coś: tajemniczego, komedianckiego, ciekawego. Szkoda, bo był to najdłuższy składnik dzieła. Z pewnością zabrakło też reżysera całości. Składniki wydarzenia funkcjonowały osobno, nie zanotowałem ich synergicznego połączenia. Gdyby tak na kolejne otwarcie, niekoniecznie już dachu, zaprosić na przykład eVenti Verticali, którzy zaprezentowaliby przy współudziale akrobatów z Miry-Art szekspirowskie wizualizacje z muzyką lokalnych kompozytorów - to mogłoby być coś niezwykłego a i chyba niekoniecznie najdroższego. Propozycji opartych tylko na pomorskim żywiole artystycznym też znalazłoby się niemało.

"450 Urodziny Szekspira: Pierwsze Publiczne Otwarcie Dachu" okazały się wyjątkowym sukcesem promocyjnym Teatru Szekspirowskiego i Fundacji Theatrum Gedanense. Zamiast nudnych "oficjałek" i przecinania wstęgi, przedstawiono fantazyjne widowisko dla kilku tysięcy spragnionych niecodzienności widzów.

Jako propozycja widowiska plenerowego pozostawiły uczucie niedosytu, które poddane ewaluacji powinno procentować dodatkowo nową budową: prawdziwego centrum kulturalnego oraz intelektualnego regionu, wspartego synergicznie przez funkcjonujące już instytucje kultury oraz inne organizacje i osobowości, otwartego, stwarzającego możliwości i wspólnego, wykorzystującego potencjał tego niezwykłego miejsca.

Piotr Wyszomirski
Gazeta Świętojańska
25 kwietnia 2014
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92
Notice: Undefined index: banner4 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 121 Notice: Undefined index: banner5 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 124

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia