Oscar dla Krystiana Lupy

Dzisiaj we Wrocławiu startuje sześciodniowy festiwal teatralny Premio Europa. Słusznie nazywany teatralnymi Oscarami na naszym kontynencie. Pięciu najwybitniejszych twórców odbierze Europejską Nagrodę Nowe Rzeczywistości Teatralne i pokaże swoje spektakle. Laury są rozdawane od 13 lat w miastach europejskich, po raz pierwszy artyści otrzymają je w stolicy Dolnego Śląska. Nie do końca odkrytych w Polsce twórców poznawać będziemy podczas spotkań w Teatrze Lalek i w czasie spektakli na kilku innych wrocławskich scenach.

Guy Cassiers (lat 49) pozycję wyjątkowego twórcy wyrobił sobie w teatrze flamandzkim. Z wykształcenia jest plastykiem. Najpierw ze swoimi wizjami musiał stawić czoło wymagającym młodym widzom. Uwagę krytyki zwrócił na siebie, inscenizując głośne "Anioły w Ameryce" Kushnera i prozę Prousta.

Włoski tancerz, ale też aktor, reżyser i autor Pippo Delbono (lat 50) przez długi czas pracował za granicą. Poznał techniki orientalnego tańca. Samodzielnie debiutował w roku 1985 "Czasem zabójców". Wypracował sobie własny język teatralny.
Mający hiszpańskie korzenie Rodrigo Garcia (lat 45) doświadczenie zdobywał w Argentynie. Na scenie nie komentuje rzeczywistości. Pokazuje za to, jak świat odpycha biedniejszych. Nie ma w tym dosłowności, ale jest spora nuta surrealizmu.

Najmłodszy z laureatów Árpád Schilling (lat 35) uważany jest za jednego z najciekawszych twórców w teatrze dawnych krajów socjalistycznych. Europa doceniła węgierskiego artystę za smakowite adaptacje klasycznych tekstów.
Jurorzy nagrodzili także Francois Tanguy razem z jego zespołem Le Theatre du Radeau, który będzie nam przypominał teatr Tadeusza Kantora. Tanguy podchodzi jednak do teatralnego dzieła z większym dystansem i poczuciem humoru.

Laureatem najważniejszego wyróżnienia - Europejskiej Nagrody Teatralnej, jak już wiemy od listopada ubiegłego roku, został Polak - Krystian Lupa (lat 66). Ceremonia wręczenia lauru w niedzielę 5 kwietnia. Reżyserską karierę rozpoczął od asystentury przy spektaklu "Turandot" Brechta w reżyserii Jerzego Krasowskiego w 1974 r. Na Lupę szybko zwróciła uwagę ówczesna dyrektor Teatru im. Norwida w Jeleniej Górze. Zaproponowała przyszłemu laureatowi w teatrze etat.

Lupa zrobił tam parę znaczących przedstawień. Przełomowe wydają się dwa autorskie: "Przezroczysty pokój" (1979) i "Kolacja" (1980). Krytycy zauważyli też późniejszych "Pragmatystów" Witkacego i "Ślub" Gombrowicza. Wtedy już bardzo ściśle współpracował ze Starym Teatrem w Krakowie, któremu do dziś jest wierny. Wspomnieć wypada też o wrocławskich spektaklach, a było ich pięć, jeśli "Damę z jednorożcem" i "Kuszenie cichej Weroniki" policzymy oddzielnie, choć początkowo grane były w trakcie jednego wieczoru.
W trakcie tego festiwalu zobaczymy wrocławskie przedstawienie Lupy - "Prezydentki" (2 kwietnia, godz. 19.00).

Dzisiaj na festiwalu

13.00
Domek Romański - wernisaż wystawy "Proch. Apocalypsis cum figuris"
na fotografiach Maurizia Buscarino
15.00
Wrocławski Teatr Lalek - seminarium "Sztuka aktorska przed i po Grotowskim", część I
20.00
Wrocławski Teatr Lalek - spektakl "Mozart listy pisze"
21.30
Teatr Polski, Scena na Świebodzkim - spektakl "Lincz"

Więcej informacji o programie na stronie: www.rokgrotowskiego.pl