Po raz pierwszy na scenie w historii Opery
„Coppelia" - chor. Jacek Tyski - Opera Nova w BydgoszczyI to już 9 listopada br. widzowie obejrzą ten legendarny spektakl w choreografii Jacka Tyskiego, autora wielu znakomitych prac choreograficznych. Wystarczy przypomnieć, że jako solista Polskiego Baletu Narodowego wykreował wiele znaczących ról. Kierownictwo muzyczne sprawuje dyrektor Opery Nova, Maciej Figas, który też poprowadzi orkiestrę.
Plakat autorstwa Sylwii Szyrszeń zapowiada jak to opowiadanie E.T.A. Hoffmanna „Piaskun" z tzw. czarnego romantyzmu, dwaj libreciści Charles Nuitter i Arthur Saint-Léon przetransformowali w balet komiczny. Jak Nataniel zamienił się we Franza, Klara w Swanildę, a Olimpia w tytułową Coppelię. No i nie zabraknie doktora Coppeliusa.
Warto też wiedzieć, że „Coppelia" została uznana za najlepsze dzieło baletowe kompozytora.
A zatem, oczekiwanie publiczności jest ogromne i wypełnione wieloma emocjami. A to ze względu na skład teamu realizatorów, a przede wszystkim na Balet Opery Nova, który bardzo solidnie, już od września, intensywnie pracuje nad układami choreograficznymi.
I żeby uzupełnić nastrój oczekiwania, warto tu zacytować informację przygotowaną przez Ewę Chałat z Opery Nova, która obserwuje przygotowania. - Pracownie stolarskie, krawieckie, plastyczne odbyły już spotkania z realizatorami. Do magazynów trafiają pierwsze partie zakupów. W kostiumach szykuje się „Francja-elegancja": tancerki zaprezentują się w mniej lub bardziej klasycznych baletowych "paczkach"... w urocze groszki, paseczki, pastelowych kolorach. Na głowach - a jakże! - bereciki.
Projekty kostiumów wyszły spod ręki znakomitej tancerki, Marty Fiedler. Scenografia Olgi Skumiał, nowoczesna, z ciekawą fakturą dekoracji, w pogodnych kolorach morelowego różu, łagodnego błękitu, stwarza przyjazną aurę.
W zamierzeniu Opery Nova jest, aby balet ten podbił serca widzów w każdym wieku i konkurował o ich sympatię z „Dziadkiem do orzechów".
