Premiera, wystawy i dyplom
po konferencji prasowej w Teatrze Śląskim w KatowicachWe wtorkowe popołudnie zgromadzeni w sali konferencyjnej przedstawiciele mediów poznali szczegóły, dotyczące planów Teatru Śląskiego w najbliższych tygodniach. Tematem głównym była oczywiście nadchodząca premiera, ale kilka słów poświęcono również dwóm wystawom, a także spektaklowi dyplomowemu słuchaczy trzeciego roku Studium Aktorskiego.
Na konferencji prasowej, poświęconej ostatniej w tym sezonie artystycznym premierze, pojawił się reżyser „Zbójców" Krzysztof Babicki oraz aktorzy: Natalia Jesionowska (Amalia), nazwany przez reżysera „dużą nadzieją Teatru Śląskiego" Bartłomiej Błaszczyński (Karol), Wiesław Sławik (Moor) i Jerzy Głybin (Pastor Moser / Ksiądz). Dyrektor Bradecki na wstępie przypomniał, że debiutancki dramat Friedricha Schillera stanowi podstawę europejskiej klasyki. Na scenach niemieckich w jednym sezonie tytuł ten pojawia się co najmniej kilka razy, w Polsce tymczasem grany jest niezwykle rzadko (zapewne za sprawą tłumaczeń). Teatr Śląski zaprezentuje „Zbójców" w przekładzie Jacka St. Burasa – tłumacza m.in. Kleista, Schwaba, Lessinga, Brechta, Müllera, Dorsta, Taboriego i Bernharda. Z tego przekładu Krzysztof Babicki korzystał już wcześniej, realizując w połowie lat 90. „Zbójców" w Teatrze Telewizji (w obsadzie znaleźli się m.in. Jerzy Bińczycki, Mirosław Baka, Jacek Mikołajczak i Igor Michalski). Krzysztof Babicki wystawiał również inne teksty Schillera („Don Karlos", „Intryga i miłość"„Wallenstein").
Katowickie przedstawienie będzie trwało około 100 minut (bez przerwy). Gdyby wystawić rzecz bez skrótów, spektakl zamknąłby się w pięciu godzinach, co stanowiłoby nie lada wyzwanie dla percepcji współczesnego widza. Oprócz wymienionych wcześniej aktorów na scenie zobaczymy również Dariusza Chojnackiego, Marcina Szaforza, Grzegorza Przybyła, Wiesława Kupczaka, Zbigniewa Wróbla i Marka Rachonia. Autorem scenografii będzie Marek Braun, muzyki – Marek Kuczyński, za kostiumy odpowiedzialny będzie Sławomir Smolorz. Przygotowaniem wokalnym aktorów zajęła się Danuta Sendecka, a kompozycją i realizacją światła Maria Machowska. Premiera na Dużej Scenie – 24 maja.
Od 23 do 27 maja w Teatrze Śląskim będzie można oglądać dzieła artystów sztuki naiwnej z całego świata, pochodzące z kolekcji Jaquesa Duboisa. Wystawa ta stanowi zapowiedź Art Naif Festiwalu. Również 23 maja będzie można zobaczyć fragment spektaklu „Mały książę" w reżyserii Aliny Chechelskiej (premiera planowana jest na 15 czerwca).
28 maja w galerii w foyer Teatru Śląskiego odbędzie się wernisaż wystawy „Pejzaż inscenizowany". Zaprezentowane zostaną obrazy i grafiki austriackiego artysty Franza Politzera, będzie można również porozmawiać z samym twórcą.
5 i 7 czerwca na Dużej Scenie słuchacze Studium Aktorskiego zaprezentują swój spektakl dyplomowy. Po ubiegłorocznej współczesnej sztuce („Podpucha") przyszedł czas na klasykę, czyli „Dom otwarty" Michała Bałuckiego. Reżyseruje Marek Jagielski, autorką kostiumów będzie Natalia Woźniak, a scenografii Baśka Wesołowska. Na scenie: Joanna Gogol, Magdalena Kaczmarek, Aleksandra Krupop, Ewa Kubiak, Patrycja Myga, Adrianna Noszczyk, Jagoda Pyrz, Marta Pytel, Monika Szomko, Justyna Zdanowicz, Kuba Bergel, Tomasz Frąszczak, Łukasz Guzy, Mariusz Hanulak, Grzegorz Lamik, Michał Piotrowski oraz Kamil Podgórski.
Dyrektor Krystyna Szaraniec zapowiedziała, że odbędzie się druga edycja Lata w Malarni. Z powodów finansowych będzie oszczędniej i skromniej niż w ubiegłym roku, ale pomysłodawca projektu - Grzegorz Kempinsky - już układa repertuar. Szczegółowe informacje będą znane w połowie czerwca.
Na zakończenie Tadeusz Bradecki oznajmił, że właśnie dobiegła końca jego sześcioletnia kadencja na stanowisku dyrektora artystycznego. Dyrekcja ta zostanie zapamiętana przede wszystkim jako czas, w którym do Teatru Śląskiego wróciła młoda publiczność, a katowicka scena otworzyła się na Europę (Europejska Witryna Teatralna, Pogranicza-Dialekty-Tożsamość, przedstawienia, grane w Paryżu, Madrycie, Ostrawie, Budapeszcie i Cluj).
