Próbujemy, próby trwają...

"Aktorzy żydowscy" - reż. Anna Smolar - Teatr Żydowski w Warszawie

W 2015 roku Anna Smolar wyreżyserowała „Aktorów żydowskich" według scenariusza Michała Buszewicza na scenie Teatru Żydowskiego im. Estery Rachel i Idy Kamińskich. Spektakl o takim tytule w takim teatrze jest – jak można przypuszczać – autotematyczny. Ale to jedyna oczywistość, jaką w tej sztuce można znaleźć.

Trudno wydobyć z przedstawienia jednoznaczną tezę – zamiast tego widz otrzymuje dużo pytań, jeszcze więcej odpowiedzi i całą masę sprzeczności. Jednak nie piszę o tym jako o zarzucie – wręcz przeciwnie. Pulsująca plątanina znaków zapytania, wyłaniająca się ze sceny, jest wdzięczna i pełna polotu, mimo tematyki, która wcale temu nie sprzyja.

Fabuła opiera się na dyskusji tytułowych aktorów żydowskich o „Aktorze Żydowskim" – kim i jaki powinien być?

Spektakl zaczyna się od tego, że bohaterowie mówią o sobie: są Żydami lub Nie–Żydami, mają biografie, drogi życiowe i poglądy na temat kształtu i powinności swojej instytucji. Pytają się i sprzeczają o tożsamość, przeszłość i przyszłość własną i cudzą. Dyskutują na temat żydowskości, ale nie tylko. Dramatyczna historia tego konkretnego narodu przechodzi płynnie na poziom jednostek – aktorów, a potem znów wznosi się powyżej i osiada na kwestii uniwersalnych poszukiwań tożsamości człowieka. Poszukiwania trudnego, pełnego rozdroży i awantur z innymi poszukującymi.

Scenografia jest raczej oszczędna w formie – przestrzeń zawłaszcza wielki nieregularny stół wypełniony piaskiem. Służy on (w zależności od potrzeb) do różnych rzeczy. Aktorzy raz przy nim zasiadają, raz na nim odgrywają spektakl w spektaklu. Przedstawienie rozgrywa się jakby w uścisku – między widownią, a blatem pełnym pyłu (historii?), o którym bohaterowie dyskutują i w którym wręcz tarzają się (dosłownie i metaforycznie).

Na pograniczu, a jednocześnie w środku scenografii, trochę jakby w roli bohatera, stoi perkusja. W trakcie przedstawienia grająca na niej Monika Korzeniecka zapewnia wszelką potrzebną muzykę, której nie jest zresztą dużo.

Minimalistyczna oprawa jest nieinwazyjnym tłem dla aktorów. Bohaterowie (a właściwie – głównie bohaterki) czasem subtelnie, a czasem zupełnie nie, przepychają się i walczą o dominację, zawłaszczając sobie scenę i widza.

Aktorzy rozpoczynają ciągle i znów jedną scenę, mówią o sobie, cofają się w czasie, brną coraz głębiej i wracają bez widocznego skutku. Odgrywają aktorów żydowskich – chociaż nikt nie ma pewności co to właściwie oznacza. Czynność ta nie ma końca, próby trwają. Postaci robią, co mogą, ale nie do końca wiadomo, co konkretnie. Są miejscami dramatyczni, czasem heroiczni, a chwilami wręcz pocieszni.

Spektakl w swoim zagmatwaniu i ciągłych powrotach faluje między błyskotliwą zjadliwością i dojmującym tragizmem – kwestie zaczynają się w jednym, a kończą w drugim tonie. Konflikt goni konflikt, na każde pytanie przypada mała wojenka i kilka wizji jej rozwiązania. Na szczególną uwagę zasługują monologi, w których absurd, bezsilność i głębokie spostrzeżenia łączą się i trafiają w sedna wyrastających co chwila (nowych lub tych samych) problemów.

„Aktorzy żydowscy" to intelektualna refleksja nad tożsamością w formule mocdokumentu – pełnego ironii pozbawionej osądzajacego tonu. Scenariusz skrzy się od sprawnie wykorzystanych frazesów i banałów – przeformułowanych na potrzeby postaci – nieco małostkowych, nieco nieporadnych i szalenie przekonujących. Spektakl został wielokrotnie nagrodzony w 2015 i 2016 roku. I zasłużył sobie na to. Tożsamość, narodowość, historię i pytania o przyszłość pozbawił martyrologicznego kurzu, bez jednoczesnego spłycania, deprecjacji i bez odklejania od konkretnego kontekstu i ludzi, których dotyczą.

Życzyłabym sobie więcej tego typu narracji.

Katarzyna Karwasik
Dziennik Teatralny Łódź
11 sierpnia 2020
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92
Portrety
Anna Smolar
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...