Sen o utopii

"Merlin - inna historia" - 21. Gliwickie Spotkania Teatralne

Czy kiedyś uda się stworzyć idealny świat, w którym panować będzie szczęście i zgoda? Czy ludzie wygrają w końcu bój z uśpionymi w nich demonami? Na te i inne pytania, postara się odpowiedzieć sam Merlin w spektaklu "Merlin. Inna historia".

Merlin (Janusz R. Nowicki) narodził się na ziemi, jako syn Szatana. Celem jego życia było uczynienie z Brytanii wielkiego i wspaniałego królestwa, którego mieszkańcy zawsze byliby szczęśliwi (typowej utopii…). Na obrońców wymarzonej krainy wybrani zostali śmiałkowie: Gowen herbu Niedźwiedź (Mariusz Drężęk), Keu herbu Nietoperz (Arkadiusz Jamniczek), Percewal herbu Smok (Damian Łukawski), Mordred herbu Wilk (Marcin Sztabiński), Klaudus herbu Świnia (Michał Maliszewski), Lancelot herbu Jednorożec (Michał Żurawski), wreszcie sam król Brytanii – Artur herbu Lew (Leszek Lichota). Niestety każdy ma jakieś słabe strony, u Merlina była to słabość do płci pięknej, a konkretnie do Viviany (Anna Gajewska), która w odpowiednim momencie sprytnie to wykorzystała…  

„Merlin. Inna historia” to opowieść o ludzkich słabościach głęboko ukrytych w każdym z nas. Próbą dla rycerzy Okrągłego Stołu stała się tu wyprawa, której celem było odnalezienie świętego Graala. Poszukiwania zakończyły się jednak fiaskiem, a każdy ze śmiałków powrócił do królestwa naznaczony jednym z siedmiu grzechów głównych. W zamku powitała ich Ginewra (Anna Gryszkówna), z niecierpliwością oczekująca powrotu wojowników…

Spektakl łączy w sobie echa kilku epok, a także gatunków. Przede wszystkim wzrok widza pada na stroje bohaterów, które umiejscowić można w XX wieku: czarne skóry, ćwieki, tatuaże. Sama opowieść nawiązuje do czasów średniowiecza, kiedy to rycerze, potwory i czary były na porządku dziennym. Przygody poszczególnych wojowników mogą uchodzić za fragmenty eposu rycerskiego, natomiast wprowadzenie łacińskich modlitw i wątków religijnych może przywoływać na myśl moralitet.

Obraz Merlina w spektaklu został zestawiony z obrazem Jezusa Chrystusa: niepokalane poczęcie, potężni ojcowie, pragnienie ulepszenia świata, zdrada, w końcu śmierć. Merlin jest tutaj niczym mistrz ceremonii, który wprowadza widza w nieznany mu do tej pory świat. Następnie oprowadza go po nim, opowiadając historię swego życia, a jednocześnie wcielając się w role potworów, budzących w rycerzach ich uśpione demony…

Na szczególną uwagę zasługuje scenografia wykonana przez Františka Liptáka. Okrągły podest, odgrywający rolę zarówno sceny, jak i słynnego z arturiańskich legend okrągłego stołu, ustawiony jest w samym centrum pomieszczenia. Wokół niego znajduje się siedem specjalnych foteli, które cierpliwie czekają na wykorzystanie. Aktorzy umiejętnie lawirują między sceną, a podestem – wygląda to właściwie tak, jakby jedna scena ustawiona była na drugiej, a aktorzy sprawnie się po nich poruszali. Niezwykłą atmosferę przywołują łacińskie pieśni mszalne, śpiewane przez aktorów (na XXI GST dodatkowo spotęgowane echem błąkającym się między ścianami Ruin Gliwickiego Teatru).

Aktorzy grali bez rekwizytów. Wszystko od początku do końca zostało „wygrane”. Szczególnie w pamięć zapada scena, w której jeden z rycerzy pije wodę z jeziora, a rolę jeziora gra inny aktor, podobnie zresztą jak w momencie, kiedy Ginewra przegląda się w lustrze, a jej odbiciem jest druga aktorka.

Przedstawienie dopięte było na ostatni guzik. Świetny tekst Tadeusza Słobodzianka w ustach aktorów ożywał. Scenografia i stroje podkreślały uniwersalność sztuki, która opowiadając historie średniowieczne, tak naprawdę miała wydźwięk ponadczasowy. I przede wszystkim fenomenalna gra aktorów, którzy na scenie dali z siebie wszystko. Widzowie z zachwytem spoglądali w kierunku podestu, skąd aktorzy całkowicie nimi zawładnęli. Kiedy chcieli publiczność śmiała się, kiedy indziej denerwowała, niepokoiła czy też smuciła. Gama emocji rodzących się w widzu podczas spektaklu była niezwykle szeroka.

Przedstawienie nie ma słabych punktów, a to oznacza, że tę sztukę z czystym sercem mogę polecić wszystkim widzom.

Joanna Garbarczyk
Dziennik Teatralny Katowice
8 maja 2010
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92
Notice: Undefined index: banner4 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 121 Notice: Undefined index: banner5 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 124

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia