Skandaliczna komedia
"Komedia teatralna" - reż: Grzegorz Kempinsky -Teatr Śląski w KatowicachPierwsza premiera Teatru Śląskiego hucznie zapowiadana na konferencji prasowej 2 października nie powinna zostać pokazana publiczności. Obraża Teatr, jako miejsce powstawania Sztuki, ukazuje Aktorów jako bandę zwykłych ludzi, a reżysera jako frustrata. Spektakl bredni i kłamstw!
Tak mógłby wyglądać początek relacji sprzed kilkudziesięciu lat lub być napisaną przez osobę, która chce żyć iluzją, magią teatru. Grzegorz Kempinsky reżyser „Komedii…” zapowiadał spektakl odkrywający rąbka tajemnicy. Za mało powiedziane. Nie tylko pokazuje drugą stronę kurtyny i „największe dramaty”, ale co najważniejsze walczy ze stereotypami. Ważne zaznaczenia jest to, że przekład tekstu zrobił sam Kempinsky i dodatkowo umieścił tam trochę aluzji dotyczących życia teatru, konkretnych osób. Osoby, które orientują się w historii dawniejszej i bliższej Śląskiego będzie miał wiele powodów do śmiechu. Jednak tekst dojrzewał przede wszystkim na scenie. Reżyser mówił o kilku sytuacjach prywatnych aktorów, których wątki zostały wplecione do spektaklu. Doskonałym przykładem będzie postać Lotty (Joanna Jesionowska).
„Teatr jest jedyną prawdą, wszystko inne to teatr.” Była to najczęściej powtarzana fraza ze sztuki. Jest jednym wielkim paradoksem. Ale to tylko pozór. Bo właśnie w niej jest prawda dotycząca „Komedii…”.
Ważną postacią jest zaraz obok reżysera jest Barbara Wołosiuk, która jest odpowiedzialna za scenografię w sztuce. Zapewne myśl Kempinskyego z doświadczeniem Wołosiuk będą idealnie współgrały. Para ta ma za sobą kilka spektakli, które odniosły i ciągle odnoszą sukcesy.
Najważniejszą postacią spektaklu będzie Bogumiła Murzyńska, grająca kapryśną aktoreczkę z dużym stażem pracy i jeszcze większym „prawdziwego życia gwiazdy”. Zostało podkreślone przez dyrektor Teatru Krystynę Szaraniec, że Murzyńska będzie obchodzić okrągły jubileusz pracy na scenie.
