Stanisław Tym (1937)

Człowiek instytucja: satyryk, felietonista, aktor teatralny, telewizyjny, filmowy i estradowy, reżyser, scenarzysta, komediopisarz, autor skeczy, rysownik.

Urodził się 17 lipca 1937 roku w Małkini.

 

Od czasów licealnych mieszka w Warszawie, gdzie w latach 1953–1960 studiował: na Wydziale Chemii Politechniki; na Wydziale Przetwórstwa SGGW; rysunek i prace ręczne w Studium Nauczycielskim; dwa lata na Wydziale Aktorskim PWST. W 1964 zdał w Warszawie eksternistyczny egzamin aktorski.

Od roku 1956 pracował w klubach studenckich, początkowo jako bramkarz i szatniarz w Stodole, gdzie rok później zaczął występować w kabarecie. W latach 1960–1972 związał się ze Studenckim Teatrem Satyryków jako autor, aktor, reżyser, a w sezonie 1963/1964 – dyrektor. Jednocześnie (1966–1970) pisał dla kabaretów Owca, Dudek, U Lopka, Wagabunda; niekiedy w nich występował.W latach 1984–1986 był dyrektorem Teatru Dramatycznego w Elblągu. Od 1987 pracował w Warszawie na etacie reżysera: w Teatrze Rampa (1987–1994 i Teatrze Powszechnym (1994-2006).

Współtwórca improwizowanej roli pasażera bez biletu, mylnie uznanego za kaowca w filmie "Rejs" Marka Piwowskiego. Współscenarzysta, autor dialogów i aktor wielu filmów Stanisława Barei, na czele z niepodrabialnym, wciąż na nowo odkrywanym i odczytywanym "Misiem".

Stały, długoletni felietonista tygodnika "Wprost" (1991–1999), "Rzeczpospolitej" (1999–2006) i "Polityki" od 2006 roku. Stanisław Tym jest też autorem sztuk teatralnych, słuchowisk radiowych, współtwórcą i wykonawcą telewizyjnych programów rozrywkowych.W roku 2004 został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Stanisław Tym należy do najbardziej rozpoznawalnych i lubianych artystów polskiej estrady. Jak to się zaczęło? Oddajmy głos samemu zainteresowanemu:

Urodziłem się przed wojną, która wybuchła, gdy miałem dwa lata. Wraz z całym narodem wziąłem zatem udział w tej wojnie, którą po sześciu latach wygrałem. Wtedy rozpocząłem, również z całym narodem, walkę o zwycięstwo socjalizmu. Po mniej więcej pięćdziesięciu latach walkę tę przegrałem – również wraz z całym narodem. Mam więc w swoim życiu jedną dużą wygraną i jedną dużą przegraną. Cała reszta to przyczynkarstwo. [Stanisław Tym, "Mamuta tu mam. Utwory zebrane spod łóżka", Instytut Wydawniczy Latarnik, Michałów–Grabina 2005]

Szeroką popularność przyniosły mu zwłaszcza telewizyjne transmisje występów kabaretowych. Jako autor ujawnia w nich kunszt satyrycznego ujęcia rzeczywistości. Jako wykonawca – niepowtarzalny, szelmowski wdzięk. Od lat skutecznie uwodzi nim widzów, nie tylko kabaretowych. Jego twórcza aktywność obejmuje wiele innych pasji, z teatrem i filmem na czele. Jest mistrzem drobnych form literackich, zwłaszcza humorystycznych.

Nieobce jest Tymowi dziennikarstwo społeczne, nierzadko interwencyjne, do którego wypada zaliczyć jego felietonistykę. Jako "samozwańczy rzecznik prasowy Statystycznego Polaka Szaraka" upominał się w prasowych publikacjach o zdrowy rozsądek i fundamentalną uczciwość, broniąc zwykłych zjadaczy chleba w starciach z nieczułością świata. Atakował w swych tekstach nie tyle urzędy, ile pełniących w nich funkcje konkretnych ludzi, którzy nie wywiązywali się z powierzonych im obowiązków. Piętnował ich ignorancję, niekompetencję, lekceważący stosunek do spraw może i mniej istotnych dla ogólnego dobra odbudowującej się po przełomie 1989 roku ojczyzny, wszelako znaczących dla jednostkowych losów jej obywateli.

Marek Piwowski mowił o Tymie:
Problem Stasia Tyma polega na tym, że bohaterami jego utworów są postaci, które później decydują o dopuszczeniu tych komedii na rynek. ["Rzeczpospolita" nr 165, 17 lipca 2002]

Wyznacznikiem wszystkich twórczych działań Tyma był zawsze przedni humor podszyty gorzką ironią. Celnie podpatrzony, z życia wzięty szczegół, pod jego piórem zmieniał się znienacka w absurd. Polski absurd nie był – i nadal nie jest – przejawem abstrakcyjnych rojeń wyobraźni. W twórczości Tyma jest zazwyczaj podbudowany pierwszorzędnie umotywowanymi okolicznościami. Życiowymi realiami tak zdumiewającymi, że prześcigały inwencję tuzów zachodniej awangardy.

Na tym pomyśle oparł Tym słynny przebój STS-u, komedię "Kochany panie Ionesco": Przyjedź pan z Paryża do nas. Oko panu zbieleje – zachęcał Tym.

W jego wielopiętrowych żartach każdy może odnaleźć coś dla siebie. Szeregowego czytelnika autor ujmuje zmyślnym obrazkiem obyczajowym. Wyrafinowanego – intrygującymi igraszkami formy.

Andrzej Wajda:
Po raz pierwszy ujrzałem go przed czterdziestu laty w niepowtarzalnym programie, kiedy to w aktorskim bufecie STS-u wszedł na maleńką estradkę ubrany w krawat, białą koszulę, marynarkę – jakby miał zaprezentować coś bardzo uroczystego – po czym wniósł miednicę, zdjął krawat, zdjął marynarkę, zdjął koszulę, wyprał koszulę, włożył koszulę, włożył krawat, włożył marynarkę i wyszedł. ["Rzeczpospolita" nr 165, 17 lipca 2002]

Widząc go wtedy po raz pierwszy, byłem pewny, że wyrośnie na wspaniałego znawcę ludzkiej duszy – kontynuował reżyser – bo trudno sobie wyobrazić równie zdumiewającą demonstrację czegoś tak absurdalnego i niezwykłego. Tuż przed wyjazdem po odbiór Oscara natknąłem się na niego w Teatrze Powszechnym. Powiedział mi, że ma dla mnie przemówienie, ale z braku czasu mi go nie przedstawi. Poprosiłem, żeby zdradził mi choć pierwsze zdanie. Niech pan zacznie: 'Będę mówił po polsku, ponieważ myślę po polsku'. Podziękowałem mu. I właśnie to zdanie spodobało się najbardziej uczestnikom ceremonii w Los Angeles.

Cytatów z Tyma, które się podobają, można mieć na podorędziu setki. Trudno oprzeć się choćby jego zdroworozsądkowemu, współczesnemu odczytaniu wiersza "W piwnicznej izbie" Marii Konopnickiej:
Dowiadujemy się z niego, że wilgoć i niezdrowe powietrze oraz ciasnota to były klasyczne warunki, w jakich musiał żyć proletariat w XIX wieku. Dziś w Polsce można spotkać bezdomnych nawet po wyższych studiach, więc postęp jest ogromny. Nie mają też oni piwnicznej izby, bo to są w miastach najdroższe miejsca, przeznaczone na restauracje, bary, puby i nocne lokale. Bezdomni żyją dziś na ulicy, więc żadna zatęchła wilgoć i żadna ciasnota ich nie dotyczy. [Stanisław Tym, "Mamuta tu mam..."]

Jak w PRL czytanie "Tygodnika Powszechnego" zaczynało się od felietonu nieodżałowanego Stefana Kisielewskiego, tak w III RP lekturę "Wprost", później sobotnio-niedzielnych wydań "Rzeczpospolitej", wreszcie "Polityki" rozpoczynało się od tekstów Stanisława Tyma z cyklu "Pies czyli kot". Jeśli któregoś z jego znakomitych, inteligentnie złośliwych i mądrze przewrotnych esejów czasem akurat zabrakło, trudno było ukryć rozczarowanie. Choć zarazem autor budził tym faktem nadzieję, że być może pracuje nad nową premierą.

Jan Kobuszewski:
Staś Tym jest w dziesiątce najważniejszych komediopisarzy od początku istnienia teatru polskiego – obok Fredry, Blizińskiego, Bałuckiego, Słonimskiego, Mrożka – i chwała mu za to. ["Rzeczpospolita" nr 165, 17 lipca 2002]

Tym ma szczególną umiejętność wyłuskiwania absurdów dnia codziennego, z którymi obcujemy mimo woli – bo najczęściej nie zdajemy sobie z nich sprawy, bądź przechodzimy nad nimi do porządku dziennego dla tak zwanego świętego spokoju. O ile w sztukach "Kochany panie Ionesco" czy "Rozmowy przy wycinaniu lasu" autor dotykał paranoicznej nierzeczywistości PRL, o tyle jego "Mississippi" drążyło stereotypowe zachowania mieszkańców "wreszcie własnego domu". Jak to u Tyma, była to publicystyczno-felietonowa mozaika aktualnych doświadczeń.

Jerzy Trela:
Między jednym a drugim Konradem miałem prawdziwą przyjemność grać rolę Bimbra w jego 'Rozmowach przy wycinaniu lasu' – z podobną radością wystąpiłem też ze Stanisławem Tymem, człowiekiem o nieprzeciętnej inteligencji i równie subtelnym poczuciu humoru, na scenie, choć było to, niestety, tylko dwa razy. ["Rzeczpospolita" nr 165, 17 lipca 2002]

Każda nowa sztuka Tyma jest przykładem błyskotliwego stylu autora, w którym nawet nonsensy są precyzyjnie umotywowane i logiczne. Z upodobaniem takiej żonglerce znaczeń oddawał się w swojej twórczości Witold Gombrowicz. Dziś celuje w tym Tym. Dobrze znane cechy jego twórczości – aforystyczny sposób odbioru rzeczywistości, paradoksy i pułapki językowo-logiczne oraz autorskie spécialité de la maison: sytuacje, w których granica między siermiężną rzeczywistością a grubo zarysowaną groteską wydaje się przezroczysta i nieuchwytna, odnajdziemy w jego "Skarbie". Tę jednoaktówkę napisał na zamówienie Teatru Powszechnego w Warszawie, jako uzupełnienie "Zabawy" Sławomira Mrożka. W przedstawieniu obaj mistrzowie paradoksu potwierdzili swoją siłę – autor "Zabawy" jako niezmordowany długodystansowiec, autor "Skarbu" jako niepokonany sprinter.

Jeremi Przybora:
Lata temu na pytanie reporterki, do kogo ja właściwie adresuję swoją, jak to określiła, twórczość, odpowiedziałem, że do Stanisława Dygata, który się nawet z tego powodu ucieszył; podejrzewam, że Stanisław Tym adresuje swoją twórczość głównie do mnie, więc chciałem mu za to, przy tej wspaniałej okazji podziękować i pogratulować, bo uważam, iż w końcu jestem nie najgorszym adresatem. ["Rzeczpospolita" nr 165, 17 lipca 2002]

W oryginalnej w formie "Szopce Tyma z Brodą" aktorzy posługiwali się niezwykłymi maskami – zaprojektowanymi przez Tomasza Brodę z najprostszych, ogólnie dostępnych materiałów, jak baloniki, gruszki do lewatywy, sztućce, sitka, bułki, kromki chleba itp. Przedstawienie nie zaistniałoby jednak bez tekstów Tyma. Arcymistrza w prezentowaniu własnych utworów, które dopiero w połączeniu z autorską interpretacją i pod jego reżyserską ręką stanowią dzieło zamknięte i ujawniają swą siłę.

W inspirowanym skandynawską legendą opowiadaniem "Podrzutek" Selmy Lagerlöf znalazł Tym materiał na baśń sceniczną "Rock & Troll". Opowieść z budującym, acz nienatrętnym morałem – o matce, której niemowlę zostało podstępnie podmienione przez odrażających trolli – wodziła widzów na manowce. Były w niej elementy mrocznego dreszczowca, zabawnej komedii, to znów feerycznego musicalu. Strach i zgroza, ustępowały miejsca wybuchom śmiechu, którego źródłem był zarówno tekst baśni, jak i jego dowcipne sceniczne odczytanie.

Lech Kaczyński:
Zdolny satyryk, chociaż często trudno się z nim zgodzić. ["Rzeczpospolita" nr 165, 17 lipca 2002]

Żarty Tyma mają zawsze wyraźne społeczne przesłanie i polityczny adres. Nie są jednak nachalne. Nie agitują. Temperament każe mu angażować się nie tyle w dziedzinę polityki, ile idei.

Tak też należało przyjąć jego "Zapomniane słowa", przywracające właściwą miarę pojęciom dobra, zła czy odpowiedzialności. Do tego stopnia straciły one dziś na znaczeniu, że ich haseł próżno szukać w najnowszych wydaniach encyklopedii. Dlatego autor wprowadza własne formuły. Uczciwość np. to dla niego "różnica między obietnicami a ich spełnieniem". Kultura literacka, świetny warsztat i dyscyplina wykonawcza sprawiły, że wszystkie elementy tego wieczoru autorskiego Tyma, granego kompletami w Teatrze Ateneum, złożyły się na intrygujący obraz, który odkładał się nie tylko na dnie oka, ale i duszy.

Gustaw Holoubek:
Wyraźnie jest wysłannikiem Pana Boga, choć na próżno szukalibyśmy logiki u Pana Boga w nominowaniu swoich wybrańców – czasem zdarza się satyryk – co nie wyklucza faktu, że Stanisław Tym bardzo dobrze spełnia swoje obowiązki z polecenia Pana Boga. ["Rzeczpospolita" nr 165, 17 lipca 2002]

Aż strach pisać o widowiskach Tyma. Swoją opinię o kondycji współczesnego teatru polskiego wyraził w tekście "Okiem i piórnikiem ręcęzęta – Hamlet". Z jego genialnej parodii stylu nawiedzonej krytyki, hołdującej bezsensownym scenicznym udziwnieniom, zacytujmy choć zdanie:

Aktor, zawinięty w ogromny naleśnik, który swym kształtem nawiązuje do geometrii Universum, proponowanej przez Riemanna i Łobaczewskiego, śmiało od początku nazywa to, co dotychczas wymykało się z rąk szekspirologom: człowiek to tylko mięsny farsz w naleśniku przemijania. [Stanisław Tym, "Mamuta tu mam..."]

Krzywe zwierciadło potęguje wrażenie głębi. Śmiech zaś oczyszcza i pozwala przywrócić pojęciom i działaniom właściwy wymiar. I taką satyrę proponuje nam Tym. Jak niegdyś programy Kabaretu Starszych Panów czy Piwnicy pod Baranami za życia Piotra Skrzyneckiego, tak dziś on daje co pewien czas dowody, że kabaret polski ma jeszcze do zakomunikowania kilka niebanalnych prawd. Rzeczą artysty jest je umiejętnie przekazać. Jaki z nich zrobimy użytek – zależy tylko od nas. Tym pisał:

Dziś, gdy tyle dobrego mówi się o nas, szczególnie u nas, nadszedł chyba wreszcie czas, by powiedzieć sobie całą prawdę o doganianiu światowej czołówki. A prawda ta wygląda następująco: My nikogo nie gonimy! To po prostu oni przed nami uciekają! √ [Stanisław Tym, "Mamuta tu mam..."]

√ oznaczał, że w tym miejscu przemówienia szeregowy działacz partyjny lokalnego szczebla ma z towarzyszami uzgodnione brawa. Tyma się czyta, a jeszcze częściej słucha i ogląda, bez podobnych wskazań. A brawa ma już na wejście. Ciekawe. I dalej:

Pamiętaj: możesz nic nie mieć, możesz nie mieć pracy, domu, rodziny, zdrowia – niczego możesz nie mieć, ale nie wolno ci nie mieć poglądów politycznych, które pozwolą ci głosować świadomie i odpowiedzialnie na tych, dzięki którym między innymi nie masz tego wszystkiego, czego nie masz. Oni ci zagwarantują, że nadal tego wszystkiego mieć nie będziesz. [Stanisław Tym, "Mamuta tu mam..."]

__

Twórczość
Książki:
"Mamuta tu mam. Utwory zebrane spod łóżka", Instytut Wydawniczy Latarnik, Michałów–Grabina 2005;
"Ryś", Wydawnictwo Amber, Warszawa 2007.
Film

Etiudy:
1969 – "Ludzie z piwnicy" – etiuda fabularna (reż. Mustapha Derkaoui), obsada aktorska;
1971 – "Gdzieś pewnego dnia" – etiuda fabularna (reż. Mustapha Derkaoui), obsada aktorska.
Filmy fabularne:
1959 – "Cafe 'Pod Minogą' " (reż. Bronisław Brok), obsada aktorska: powstaniec w kolejce po zupę;
1960 – "Nikt nie woła" (reż. Kazimierz Kutz), obsada aktorska: niewymieniona w człówce filmu;
1961 – "Kwiecień" (reż. Witold Lesiewicz), obsada aktorska: sanitariusz;
1962 – "Jutro premiera" (reż. Janusz Morgenstern), obsada aktorska: aktor występujący w Wieczorze trzech króli;
1964 – "Pingwin" (reż. Jerzy Stefan Stawiński), obsada aktorska: Osetnik, kolega Bączka;
1965 – "Walkower" (reż. Jerzy Skolimowski), obsada aktorska: pracownik biura projektów;
1966 – "Bariera" (reż. Jerzy Skolimowski), obsada aktorska: kelner konferansjer;
1967 – "Paryż–Warszawa bez wizy" (reż. Hieronim Przybył), obsada aktorska: żołnierz amerykański;
1970 – "Dziura w ziemi" (reż. Andrzej Kondratiuk), obsada aktorska: uczestnik narady;
1970 – "Zbiegowie" (5) w "Przygody psa Cywila" – serial TV, (reż. Krzysztof Szmagier), obsada aktorska: zbiegły więzień;
1970 – "Rejs" (reż. Marek Piwowski), obsada aktorska: kaowiec, 1970;
1974 – "Portret czyli jak być kochanym" (4), "Kondycja fizyczna czyli walka z metryką" (5), "Włosy Flory czyli labirynt" (6) w "40-latek" – serial TV, (reż. Jerzy Gruza), obsada aktorska: Stasiek, robotnik na budowie;
1974 – "Nie ma róży bez ognia" (reż. Stanisław Bareja), dialogi, obsada aktorska: Zenek, narzeczony Lusi;
1975 – "Niespotykanie spokojny człowiek" (reż. Stanisław Bareja), obsada aktorska: kapitan Tadeusz Zwoźniak, dowódca Tadka;
1976 – "Brunet wieczorową porą" (reż. Stanisław Bareja), scenariusz i dialogi;
1976 – "Smuga cienia" (reż. Andrzej Wajda), obsada aktorska: kupiec Jacobus;
1978 – "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" (reż. Stanisław Bareja), scenariusz, obsada aktorska: dwie postaci – Tadeusz Dudała, zastępca Krzakoskiego; Szymek, kierowca Ambasady Polskiej w Paryżu;
1980 – "Miś" (reż. Stanisław Bareja), scenariusz i dialogi, obsada aktorska: dwie postaci – Ryszard Ochódzki, prezes klubu sportowego "Tęcza"; węglarz Stanisław Paluch;
1981 – "Wojna światów – następne stulecie" (reż. Piotr Szulkin), obsada aktorska: cenzor;
1991 – "Rozmowy kontrolowane" (reż. Sylwester Chęciński), scenariusz i dialogi, obsada aktorska: Ryszard Ochódzki, prezes klubu sportowego "Tęcza";
1993 – "Aukcja czyli ojciec założyciel" (3), "Sinobrody czyli prawo do życia" (4), "Za kulisami czy bisnesswoman" (6) w "40-latek. 20 lat później" – serial TV, (reż. Jerzy Gruza), obsada aktorska: ekspert do spraw przekształceń własnościowych;
1993–1994 – "Bank nie z tej ziemi" – serial TV, obsada aktorska: mężczyzna w kasynie;
1993 – "Uprowadzenie Agaty" (reż. Marek Piwowski), obsada aktorska: bezdomny;
1998 – "Koncesja" (2), "Wielkie otwarcie" (3) w "Z pianką czy bez" – serial TV, obsada aktorska: Arden, organizator koncertów;
1999 – "Czy można się przysiąść?" (reż. Tomasz (Tomek) Tryzna), obsada aktorska: pan mecenas;
2003 – "Baśń o ludziach stąd" (reż. Władysław Sikora), obsada aktorska: prezes;
2004 – "Iniemamocni", dubbing;
2007 – "Ryś", reżyseria, scenariusz i dialogi, obsada aktorska: Ryszard Ochódzki;
2007–2009 – "Tylko miłość" – serial TV, obsada aktorska: Sztern, ojciec Sylwii i Doroty;
2008 – "Pogoda na maj" (98), "Praca ziomowa" (107), "Intercyza" (109) w "Niania" – serial TV, (reż. Jerzy Bogajewicz), obsada aktorska: Czesław, narzeczony Apolonii;
2012 – "Renifer Niko ratuje brata", dubbing;
2013 – "Lekarze" – serial TV, obsada aktorska: Walery.
Teatr Telewizji:
1968 – "Nie ma takiego problemu", autor, reż. Izabella Cywińska, premiera 21 kwietnia 1968;
1995 – Anna Strońska, "Prostak", reż. Barbara Borys-Damięcka, obsada aktorska: On, premiera 6 września 1995;
1998 – "Rozmowy przy wycinaniu lasu", reżyseria, scenariusz i dialogi, obsada aktorska: Kierowca, premiera 1 stycznia 1999.
Teatr
Autor przedstawień w reżyserii własnej lub innych twórców:
"Poczta się nie myli", reż. Izabella Cywińska, STS, Warszawa, premiera 5 października 1966;
"Kochany panie Ionesco!", reżyseria autora, również rola: Pan z fajką, STS, Warszawa, premiera 10 czerwca 1968;
"Rozmowy przy wycinaniu lasu", reż. Edward Dziewoński, Teatr Kwadrat, Warszawa, premiera 15 marca 1975;
"Ciemny grylaż" współautor: Jerzy Dobrowolski, reż. Jerzy Dobrowolski, rola: Oscu Pinescu, Teatr Rozmaitości, Warszawa, premiera 17 listopada 1980;
"Pralnia", reżyseria autora, Teatr na Woli, Warszawa, premiera 9 kwietnia 1981;
"Kapelusz", reżyseria autora, Teatr Dramatyczny, Elbląg, premiera 9 listopada 1984;
"Zielony dym", reżyseria autora, Teatr Dramatyczny, Elbląg, premiera 17 maja 1985;
"Okręt", reżyseria autora, Teatr na Woli, Warszawa, premiera 15 stycznia 1986;
"Jaja jak berety", reżyseria autora, Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego, Wałbrzych, premiera 10 kwietnia 1987;
"Fifty–fifty", reż. Wojciech Pokora, Teatr Kwadrat, Warszawa, premiera 24 kwietnia 1987;
"Mississippi", reżyseria autora, przedstawienie impresaryjne, premiera 10 marca 1994;
"Kawałek szczęścia" – wieczór autorski, reżyseria autora, Teatr Polski, Szczecin, premiera 28 stycznia 1995;
"Zjazd koleżeński", reż. Tomasz Grochoczyński, Teatr im. Juliusza Osterwy, Lublin, premiera 24 marca 1995;
"Skarb", reżyseria autora, Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera, Warszawa, premiera 1 czerwca 1996;
"Szopka Tyma z Brodą", reżyseria autora, również rola: Prowadzący, Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera, Warszawa, premiera 28 grudnia 1998;
"Rock & Troll", reżyseria autora, również rola: Wykonawca protest songu, Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera, Warszawa 4 stycznia 2000;
"Zapomniane słowa", reżyseria autora, również rola: Autor–Wykonawca, Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera, Warszawa, premiera 4 października 2000;
"Dżdżownice wychodzą na asfalt", reżyseria autora, również rola: Autor–Wykonawca, Teatr Polonia, Warszawa, premiera 1 marca 2009;
"Gazeta spada zawsze papierem do góry", reżyseria autora, również rola: Tata Ryś, Teatr Polski, Szczecin, premiera 9 kwietnia 2014.
Reżyseria innych utworów dramatycznych:
Eduardo De Filippo, "Cylinder", również rola: Agostino, Teatr Dramatyczny, Elbląg, premiera 9 listopada 1984;
Jerzy Rakowiecki, Jerzy Wittlin, "Królewna Śnieżka", Teatr Dramatyczny, Elbląg, premiera 9 grudnia 1984;
Václav Čtvrtek, Saša Lichý, "O Rumcajsie rozbójniku", Teatr Dramatyczny, Elbląg, premiera 18 października 1985;
Jerzy Dobrowolski, Stanisław Tym, "Ciemny grylaż", również rola: Turkulec, Teatr Dramatyczny, Elbląg, premiera 15 maja 1986;
Sławomir Mrożek, "Zabawa", Stanisław Tym, "Skarb", Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera, Warszawa, premiera 1 czerwca 1996;
"Sto lat kabaretu... Krakowskie kabarety XX wieku: W 'Zielonym Baloniku' ", Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej, Kraków, premiera 30 grudnia 2003;
Tadeusz Boy-Żeleński, "Boy, Honor i Ojczyzna", również w obsadzie aktorskiej, Teatr Polski, Szczecin, premiera 27 maja 2006.
Udział w innych przedstawieniach:
"Już pora smażyć konfitury", program składany, reż. Jerzy Markuszewski, STS, Warszawa, premiera 17 października 1964;
"W tym sęk!...", program składany, Teatr na Powiślu, Warszawa, premiera 4 lipca 1971;
Aurel Baranga, "Solo na perkusji", w obsadzie aktorskiej, reż. Jan Tadeusz Stanisławski, STS Warszawa, premiera 14 października 1971;
Mikołaj Gogol, "Ożenek", rola: Koczkariow, reż. Łukasz Ratajczak, Teatr Dramatyczny, Elbląg, premiera 27 marca 1985;
Jan Brzechwa, "Czerwony stoliczek", reż. Andrzej Strzelecki, Teatr Rampa na Targówku, Warszawa, premiera 26 marca 1990;
Karl Kraus, "Ostatnie dni ludzkości", rola: Minister, reż. Piotr Cieślak, Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera, Warszawa, premiera 22 maja 1997.
Ważniejsze nagrody:
1969 – Nagroda na 5. Łódzkich Spotkaniach Teatralnych za sztukę "Kochany panie Ionesco!";
1992 – Nagroda na 17. FPFF w Gdańsku za scenariusz filmu "Rozmowy kontrolowane";
1998 – podczas 3. Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach odcisnął dłoń na Promenadzie Gwiazd;
1998 – Nagroda Kisiela dla najlepszego publicysty;
1999 – Nagroda Eryk '98 – za nowatorskie ujęcie tradycyjnej formuły szopki satyrycznej w przedstawieniu "Szopka Tyma z Brodą" (Teatr Powszechny i dziennik "Rzeczpospolita");
2001 – I Nagroda na gdańskim 2. Festiwalu Dobrego Humoru za program rozrywkowy "Jujka wg Tyma";
2002 – Nagroda Pegaz, przyznawana przez program telewizyjny "Pegaz" za "poczucie humoru i przenikliwość umysłu";
2005 – Nagroda za całokształt twórczości na Festiwalu Dobrego Humoru w Gdańsku;
2007 – Nagroda Honorowa 14. Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Filmowej "Prowincjonalia" we Wrześni;
2007 – Nagroda Honorowa Specjalny Miś na 5. Festiwalu Filmów Komediowych i Niezależnych BAREJAda w Jeleniej Górze, za kontynuację dzieła Stanisława Barei.
Stanisław Tym jest również bohaterem filmu dokumentalnego "Tym bardziej" (1997, reż. Izabella Kittel).

Janusz R. Kowalczyk
Culture.pl
17 lipca 2023
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92
Portrety
Stanisław Tym
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92
Notice: Undefined index: banner4 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 121 Notice: Undefined index: banner5 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 124

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia