Światło tu gnije

"Kaspar Hauser" - reż. Jakub Skrzywanek - Teatr Współczesny w Szczecinie

Historia Kaspara Hausera, opisana przez Jakoba Wassermanna jest czymś, co wciąż fascynuje i przeraża. Szczególnie, że nadal jest aktualna, bo wciąż „inny" próbuje być na siłę wcielany do społeczeństwa jako jego integralna część. Czy jednak w ten sposób okaleczonej traumą jednostki nie „zabija się" po raz drugi?

Reżyser Jakub Skrzywanek w duecie z dramaturgiem Grzegorzem Niziołkiem wzięli na warsztat tę historię i w ten sposób powstał spektakl „Kaspar Hauser", zrealizowany na deskach Teatru Współczesnego w Szczecinie. Można było go obejrzeć podczas XIII Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Boska Komedia", a właściwie wymuszonej przez sytuację pandemii jej edycję online.

Cały spektakl jest w odcieniach szarości. Głównie szary kolor mają kostiumy, choć nawiązują do strojów z XIX wieku. Ta szarość i przez to swoista monotonia plastyczna kostiumów oraz asceza przestrzeni przypomina estetykę spektakli Anny Augustynowicz. Scena jest praktycznie pusta, jednak na środku mamy tu namiot, którego podłoga przypomina cyrkową, na jego wiotkich ścianach można dostrzec podobizny filozofów antycznych. Cyrk w filozoficznym duchu. Okrutne widowisko odczłowieczania ofiary. Tytułowego bohatera, o którym się mówi, a który nie wypowie ani jednego słowa niemal do końca spektaklu. Jak główna postać w powieści Virginii Woolf „Pokój Jakuba" – będzie wiecznym nieobecnym, o którym snuje się opowieści, domysły i przypuszczenia na podstawie tego, co powiedzą ludzie, którzy mieli z nim styczność.

Kaspar Hauser jednak będzie na scenie, nawet w dwóch osobach. Jedną z nich będzie młoda kobieta (Alex Freiheit), drugą młody mężczyzna (Piotr Buratyński). To duet SIKSA, który wraz z Konstantym Usenko jest twórcą muzyki do spektaklu. Kobieta i mężczyzna, ubrani w cieliste trykoty, z zasłoniętymi genitaliami będą jakby ciałem i duszą. Postacią na przecięciu kobiety i mężczyzny. Z jednej strony ich stroje będą przypominać stroje akrobatów, w kontekście wspomnianego cyrku. Z drugiej – osoby pozbawione cech indywidualnych. Kobieta rękami i nogami będzie więziona na jasnym kole, który czasem stanie się blatem stołu. Twarz mężczyzny zobaczymy podczas spektaklu wyświetloną na ekranie. Na koniec spektaklu te dwie postaci połączą się symbolicznie: uwięzioną kobietę uwolni mężczyzna, ciało i dusza połączy się i odzyska głos.

Spektakl rozgrywa się w trzech miejscach lub nagranie sprawia takie wrażenie. Zaczyna się na schodach – w pierwszej scenie widzimy czołgającą się po schodach, ranną postać. Ze szczytu schodów mężczyzna patrzy na nią z wyniosłością i delikatną odrazą. Główna część spektaklu ma miejsce, oczywiście, na scenie, jednak w międzyczasie mamy przebitki prawdopodobnie z foyer, w którym stoi wielki kołowrotek, jaki normalnie widzimy w miniaturze w klatkach dla chomików. W tym kołowrotku też zobaczymy Kaspara, symbolicznie zapętlonego w traumach, jakich dostarczą mu napotkani ludzie z mieszczaństwa.

Historia tytułowego bohatera jest tu pokazana od końca. Jedna z pierwszych, choć nie najłatwiejszych w odbiorze scen przedstawia grupę postaci, która jak stado wilków rozszarpuje ciało. Jest to bardzo brutalne i dosadne pokazanie, co ludzie mogą zrobić z pojedynczą osobą. Widzimy „igrzyska śmierci", które absolutnie nie powinny mieć miejsca. Potem każda z postaci będzie długo miała twarz pomazaną krwią. Kaspar Hauser traktowany jest jako bezbronne zwierzę, które nie ma wykształconych silnych mechanizmów obronnych, a na które poluje stado ludzi-zwierząt bezwzględnych i zajadłych. Każdy z nich chce z tej sytuacji wyciągnąć jakąś korzyść dla siebie.

W tej opowieści oglądamy i słuchamy mieszczan, którzy chcą się opiekować tytułową ofiarą, a jednocześnie pod taką przykrywką wykorzystać jego obecność do swoich celów. Społeczność jest nim zdumiona i zniesmaczona, ponieważ ludzie, którzy się z nim zetknęli, zginęli tragicznie. Kobieta skacze z okna, mężczyzna się powiesił. Drugi człowiek okazuje się tu rozczarowaniem, a nie cudem. Społeczeństwo zawsze ma oczekiwania, którym powinno się sprostać. Można odnieść wrażenie, że nawet kłamstwo, które usłyszą ludzie, jest lepsze od prawdy. Każdy „inny" jest wrogiem: kimś z kim nie wiadomo, co zrobić, bo przecież nie można pozwolić mu żyć po swojemu.

Spektakl w reżyserii Jakuba Skrzywanka „Kaspar Hauser" pokazuje, że człowiek zawodzi innych, jeśli okazuje się, że jest tylko sobą, a nie wyobrażeniem innych o sobie. W spektaklu padają słowa „Światło tu gnije", jakby nawet ono musiało jakoś zareagować na ludzkość, która jest odrażająca. Ten ważny, świetnie zagrany, choć może nieco „zagadany" ilością dialogów spektakl przytłacza, ponieważ (cytując słowa jednej z bohaterek): „Żyjemy w świecie, w którym każde zjawisko niedające się wytłumaczyć jest obrazą dla prymitywnych, powszednich umysłów". Tytułowy bohater może dziś być każdym, kto nagle musi się zaadaptować do życia w społeczeństwie. Każdy, kto przeżył traumę opresji, wojny, uwięzienia, czy głębokiej depresji liczy na pomoc ludzi, wśród których przychodzi mu żyć. Niezależnie od tego, jakiej jest płci.

Niestety, sytuacje zwykle nie są tak oczywiste, jak mogłyby się wydawać.

Joanna Marcinkowska
Dziennik Teatralny Kraków
9 grudnia 2020
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...