Sztuka to nie to samo, co rozrywka

6. Era Schaeffera

Sztuka pozwala przetrwać trudne czasy, nie jest tym samym, co rozrywka - mówił Richard Demarco, promotor sztuki i współzałożyciel Traverse Theatre, podczas środowego spotkania ze studentami warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza.

 

Spotkanie odbyło się w ramach tegorocznej edycji festiwalu "Era Schaeffera" - widowiska, promującego twórczość kompozytora Bogusława Schaeffera. - Przyjechałem tu, by dopilnować, żeby na przyszłorocznym festiwalu w Edynburgu została zaprezentowana produkcja tej szkoły. To mój obowiązek - zwrócił się Demarco do studentów Akademii, przybyłych na spotkanie.

Demarco - promotor sztuki i współzałożyciel Traverse Theatre w Edynburgu, współpracujący z festiwalem teatralnym w Edynburgu - opowiadał o swoich spotkaniach z polskimi twórcami, a także o wizytach w Polsce. - Przyjeżdżałem, bo wiedziałem, że Polska jest najważniejszym krajem w powojennej Europie. W Edynburgu było mnóstwo żołnierzy polskiej armii, dowodzonej przez generała Maczka, który tam żył i zmarł. Wiedziałem o tych niezwykłych ludziach, mówiących w pięknym języku. Mieli rząd w Londynie i wierzyli, że pewnego dnia wrócą do wolnej Polski - mówił.

- Urodziłem się dziewięć lat przed tragedią II wojny światowej. Myślę o niej nie jako o drugiej wojnie, ile o drugiej części wielkiej wojny. Mam wystarczająco lat, by pamiętać, że wojna wisiała w powietrzu, musiała wybuchnąć. Polska została najechana i ucierpiała w tej wojnie bardziej niż jakiekolwiek inne państwa - mówił Demarco, wspominając także dorastaniu w szkockim Edynburgu.

- Moje miasto stało się sławne, choć nikt nie wie, gdzie ono leży - żartował. - Z jakiegoś powodu zostało wybrane na miejsce największego europejskiego festiwalu sztuki - z naciskiem na teatr i muzykę, ale także sztuki wizualne. Dostałem ten dar od losu jako 17-latek, gdy znalazłem się na widowni pierwszej edycji tej imprezy - wspominał.

Jak podkreślił, odnosząc się do sytuacji w powojennej Europie, - sztuka działała kojąco, pozwalała przetrwać trudne czasy. Nie jest tym samym, co rozrywka. Kultura nie powinna być zrównana z rozrywką. Gdy wojna się skończyła, ludziom potrzeba było najwyższej formy sztuki. Edynburg stał się światową stolicą sztuki - ocenił.

Demarco zwracał uwagę na niezwykłe podejście twórców festiwalu, którzy chcieli prezentować szerokiej publiczności prace, nikomu nieznanych studentów i młodych twórców. - Kto wystawi światową premierę sztuki jakiegoś studenta? Edynburg. Tam było to możliwe - mówił, nawiązując do premiery sztuki "Rozenkrantz i Guildenstern nie żyją" Toma Stopparda, brytyjskiego dramaturga czeskiego pochodzenia, wystawionej podczas festiwalu w 1966 r. - Byłem tam. Poza mną na widowni było jakieś 15 osób. Wszyscy wiedzieliśmy, że to genialna praca - wspominał.

W latach 70. Demarco współpracował z Tadeuszem Kantorem i grupą Cricot2, którą sprowadził na festiwal do Edynburga i zaprezentował międzynarodowej widowni. - Miałem problem z Kantorem, ponieważ dla władz ktoś taki nie istniał. Ignorowali go, chcieli żebym wystawił Jerzego Grotowskiego. Ale moją pracą nigdy nie było prezentowanie sławnych twórców. Ja zamierzałem pracować z nieznanymi ludźmi - mówił i zwrócił się do studentów - Takimi, jak wy. Potrzebujecie pomocy. Gdy skończycie studia, jeśli nie będziecie ostrożni, skończycie w polskim środowisku teatralnym. To za mało. Musicie znaleźć scenę, na której będziecie mogli prezentować się całemu światu - apelował.

- Nie obchodzi mnie czy ktoś jest dramaturgiem, kompozytorem czy poetą. W Polsce byli ludzie, którzy byli tym wszystkim jednocześnie - dodał, mówiąc o nieznanych wówczas Kantorze, Schaefferze i Szajnie. - Ciąży na mnie moralna odpowiedzialność, by prezentować ich sztukę - podkreślił.

Tegoroczna edycja Ery Schaeffera odbędzie się pod hasłem "8 i pół dekady Schaeffera". W widowisku multimedialnym 21 listopada w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie wystąpią m.in. Włodek Pawlik, Jorgos Skolias, Marcin Wyrostek z zespołem Tango Corazon, grupa The White Kites. W spektaklu udział wezmą także aktorzy: Marek Frąckowiak, Waldemar Obłoza i Sean Palmer oraz tancerz Witek Jurewicz. Spektakl wyreżyseruje Maciej Sobociński.

(-)
(PAP)
20 listopada 2014
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...