To, jak zostaniemy zapamiętani, jest ważne...
W tym momencie, w którym jestem teraz... kiedy to bezradnie, bezwolnie... i nieodwołanie umieram, nic nie jest dla mnie istotniejsze niż twoja pamięć, synku.ODYS
To, co ci po sobie zostawiam. Ty... jesteś najważniejszy. Gdybym miał więcej serca i rozumu, to najważniejszy byłbyś już dawno temu.
Teraz nic nie mogę zrobić.
Już nic nie mogę poprawić przeprosić odmienić odbudować odkręcić wybrać rozwiązać przyznać zmienić naprawić oświadczyć zaprzeczyć zrezygnować odmówić przełożyć wytłumaczyć ominąć zyskać nauczyć rozwiązać ukryć wygrać zastąpić powiedzieć
Właśnie zaczęła się moja ostatni podróż, a ja ciągle nie mam pewności, czy aby ta poprzednia się skończyła.
Patrzę na ciebie... jak siedzisz obok łóżka i od czasu do czasu głaszczesz mnie po ręce. Lekarze mówią, że jestem nieprzytomny, że nic nie czuję. Lekarze gówno wiedzą. A jeżeli się dowiedzą, jak to jest być na moim miejscu, to niestety nie zdołają nikomu tej wiedzy przekazać.
...O tylu rzeczach nie zdążyłem ci powiedzieć. Tyle spraw zrozumiałem dopiero teraz. Tyle czasu zmarnowałem.
Ta niemoc jest najgorsza. Łapię się resztek życia jak pijany brzytwy, bo a nuż się uda... może coś się takiego stanie, że „odzyskam przytomność" i zdążę jeszcze wszystko naprawić... zrobić porządek po sobie.
Masz podkrążone oczy... masz do mnie żal... masz pytania, na które nie zdążyłem odpowiedzieć... Zastanawiasz się, jak będziesz żyć dalej i czy znajdziesz siłę, żeby mnie pochować... powinieneś się przespać i zjeść coś ciepłego... PENELOPA będzie zła, że przez mnie nie dojadasz... Gdzie jest PENELOPA?...
Wszystko wokół jest białe, tylko ty, dziecko, znowu w tych czerniach. Zawsze chciałem, żebyś ubierał się na kolorowo. Ale nie potrafiłem cię do tego przekonać.
TELEMACHU... jeszcze nigdy nie spędziliśmy tyle czasu razem. Tęsknię za tobą, choć przecież tu jesteś. Przekaż mamie, że... była miłością mojego życia... było w nim wiele kobiet, ale tylko jedna PENELOPA...
Biel wokół mnie ciemnieje. Chyba znowu jestem w domu... TELEMACHU... tak, ja wracam do domu! I teraz już wyraźnie widzę was wszystkich... synku!...
tak się cieszę, że możemy się wreszcie przywitać!... ... ... ... ... ... ... ...
