Walizka wspomnień

"Nadbagaż" - reż. Rafał Matusz - Monodram Karoliny Miłkowskiej-Prorok

To sztuka o tęsknocie za tym, co mogło być, lecz nigdy się nie wydarzyło, ból fantomowy w miejscu amputowanej kończyny – skradzionego okresu dojrzewania w kraju narodzin.

Czasem trzeba zacząć od nowa. "Nadbagaż" Karoli Miłkowskiej-Prorok w reżyserii Rafała Matusza jest kolejnym już monodramem na tegorocznej edycji festiwalu. Opisuje historię powrotu do kraju ojczystego po trzydziestu latach, konfrontacji niepewnej przyszłości ze straconą przeszłością, marzeń ze światem rzeczywistym.

W trakcie opowieści jesteśmy świadkami przemiany: bohaterka powróciła z emigracji z walizką pełną wspomnień. Jak to bywa w przypadku powrotów, przylot do Polski jest karykaturalnie wręcz romantyzowany pomimo ciągłych tyrad o lepszości Zachodu. To jednak dopiero początek - postać wykreowana przez Miłkowską-Prorok pogłębia się z każdą minutą spektaklu.

A zatem początkowy wizerunek rodem z pokazu mody, stopniowo ustępuje miejsca bardziej typowemu ubiorowi. Widowiskowy komplet jaskrawoczerwonych płaszcza i spodni zastąpiony zostaje zwykłą koszulą nocną, a ta pod koniec zamieniona zostaje na sukienkę z bufiastymi rękawami o jakiej marzyła Ania z Zielonego Wzgórza. Tleniona blond peruka ustępuje miejsca zwykłej prostej opasce.

Zmiana wyglądu jest tu jednak rzeczą mniej istotną – sercem monodramu jest wewnętrzna przemiana bohaterki. Początkowo każdy z elementów jej ukochanego kraju jest niemiłym zaskoczeniem. Gdzie się podziały te piękne obrazki z okresu dzieciństwa? – Wszystko było jakieś szare, bure, smutne. Jak to dobrze, że wychowałam się na cywilizowanym zachodzie – sugeruje co jakiś czas bohaterka spektaklu.  Nosi to wręcz znamiona umiejętnie skrywanego resentymentu. Polska jest przez bohaterkę ewidentnie romantyzowana. Nastawienia tego nie zmieniają nawet wyliczane na palcach wspomnienia biedy i problemów postkomunistycznej Polski, a właściwie dodają nawet magicznego uroku.

W miarę rozpakowywania tego trzymanego dotychczas pod kluczem (nad)bagażu emocjonalnego zmienia się również podejście do rodziców: widoczny jest coraz większy żal do matki, która ją „uratowała", a ból, który bohaterka wcześniej czuła do pozostawionego w kraju ojca, stopniowo mija.

Problemem wielu monodramów jest utrzymanie uwagi i zainteresowania widza. Zwykle aktor musi uciekać się do najróżniejszych sztuczek i podstępów, niby nadgorliwy zalotnik. Nadbagaż zaś wszystko pokazuje z naturalnym wdziękiem i urokiem. Czy tempo nie nudzi, dynamika jest utrzymana? Czy scenografia zmienia się dostatecznie szybko? Oglądaliśmy spektakl w takim skupieniu, że wszystkie te pytania zadaliśmy sobie dopiero w momencie pisania tego tekstu. To znaczy, że twórcy wykonali kawał solidnej roboty. Co chwilę trafiamy na nowy rekwizyt, piosenkę bądź całkowitą zmianę tonu. Całość nie znużyła mnie ani przez chwilę.

Historię o straconych złudzeniach i dorastaniu do szczerości z samym sobą również wchłonąłem bez zbędnych pytań – opowieść bardzo osobista, idealna dla jednego aktora. Powroty są momentem nieuniknionym. I niekoniecznie trzeba trzydziestu lat za granicą - każdy z nas czasem udaje się na wewnętrzną emigrację (albo do Ciechocinka). Jest to sztuka bez wodotrysków, jednak nie wydaje mi się, by jakieś efekty specjalne były w niej potrzebne. Wszystko trzymane w ryzach, nic nie wychodzi ponad stan,  nic nie ciągnie w dół.

Szczerym zaskoczeniem był doskonałe wyważony ton zakończenia, z żalem do przeszłości, lecz z realistycznymi oczekiwaniami do tego, co jeszcze nadejdzie.

Czasem trzeba zacząć od nowa.

Agata Krupińska , Adam Plewczyński
Koń z Trapunktu
11 maja 2022
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...