Wyciskacz łez
"Wiktoria i jej huzar" - reż.I.Pietras - 5.Europejski Festiwal im. Jana Kiepury"Wiktoria i jej huzar" w reż. Ireneusza Pietrasa z Teatru Muzycznego w Łodzi na Europejskim Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy.
Bileterzy, wpuszczający widzów do mieszczącej ponad tysiąc osób hali Głównej Pijalni Zdrojowej, nie tylko sprawdzali wejściówki, ale również czy każdy ma z sobą przynajmniej dwie husteczki, jak już dzień wcześniej zalecił Bogusław Kaczyński, dyrektor Europejskiego Festiwalu im. Jana Kiepury.
Na afiszu widniała bowiem operetka - wyciskacz łez, czyli "Wiktoria i jej huzar" Paula Abrahama. Spektakl ten nie został przywieziony z dalekiej Rosji z Sankt Petersburga, gdzie rozgrywa się jego akcja, ale przyjechał z nim Teatr Muzyczny z Łodzi, który swą bogatą tradycję rzeczywiście wywodzi ze wschodnich terenów Rzeczypospolitej. Bowiem tuż po wojnie jego zespół przybył do Łodzi z Wilna. Przedstawienie iście mistrzowsko wyreżyserowała Bogusława Czosnowska, a choreografię opracował Henryk Rutkowski. Od pierwszych chwil było oczywiste, że wszystkim obecnym na widowni chusteczki jednak są potrzebne do ocierania łez, ale niekoniecznie z rozpaczy i wzruszenia. Radość niosły wspaniałe kreacje aktorskie i wokalne.
Jak było do przewidzenia, brylował na scenie Mieczysław Błaszczyk, a przed sceną Lesław Sałacki z batutą dyrygencką w ręce. Tylko orkiestra łódzkiego Teatru Muzycznego tajemniczo się zmniejszyła w porównaniu do składu z poprzedniego wieczoru, gdy łodzianie wystawili superhit - "Zorbę", w reżyserii i choreografii Jana Szurmieja. W tym greckim spektaklu tytuł gwarantował zaledwie część sukcesu. Reszta trudnego zadania uwiedzenia publiczności należała do, kreującego tytułowego Greka Zorbę, Zbigniewa Maciasa oraz jego koleżanek i kolegów.
