Wyspa Kalibana

"Burza" - reż. Maja Kleczewska - 5. Międzynarodowy Festiwal Teatralny BOSKA KOMEDIA

Maja Kleczewska i dramaturg Łukasz Chotkowski w bydgoskiej realizacji „Burzy” Williama Szekspira odzierają wyspę Prospera z baśniowości i muzyki. Zamiast tego proponują gorzki dramat rodzinny, pełen lęków, żądzy i brutalności.

Pierwszym rzucającym się w oczy zabiegiem adaptacyjnym jest przemieszanie kolejności scen. Spektakl zaczyna się obrazem, którym dramat Szekspira się kończy – ucztą weselną Mirandy i Ferdynanda. Już ta pierwsza odsłona nieodwołalnie rozwiewa nadzieje na szczęśliwe zakończenie sztuki. Świeżo poślubiona para nie patrzy na siebie. Ferdynand wbija wzrok w talerz, Miranda na oślep wlewa w siebie wódkę. Ojcowska przemowa Prospera zamienia się w wykrzyczaną litanię oskarżeń pod adresem brata. Weselna pantomima Ariela sprowadza się do tańca na stole i wyśpiewanej łamiącym się głosem piosenki. Nie ma co liczyć, że odtąd wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie.

Kolejna scena to chronologiczny przeskok do początku dramatu. Wyspa „dziwnych dźwięków pełna" przypomina sztuczną plażę, pełną brudnego piachu i porozrzucanych przedmiotów. Rozstawiony gdzieś z tyłu leżak jest jak parodia egzotycznych wczasów rodem z katalogu biura podróży; zamiast morskiej bryzy – blaszane wentylatory. Scenę z trzech stron otaczają wysokie, szare, obdrapane i przygnębiające mury: wyspa Kleczewskiej to getto rodzinnych powiązań. Pod ścianą legowisko Ariela, przypominające posłanie psa; z przodu sceny barłóg Prospera, pełen zmiętych ubrań, zepsutych zabawek, brudnej pościeli i gnijącego jedzenia.

Nieprzyjazna sceneria oddaje relacje pomiędzy bohaterami. Otyły, ubrany w nieświeży szlafrok Prospero (Michał Jarmicki) jest bezwładny, zgnuśniały, z trudem porusza się po scenie. Zamiast bacznie obserwować wydarzenia, rozwiązuje krzyżówki. Miranda (Marta Nieradkiewicz) to dorastająca nastolatka, niepewna swojego ciała i jednocześnie odkrywająca swoją seksualność. Dosłownie rzuca się na Ferdynanda w napadzie pożądania graniczącego z agresją, by za chwilę histerycznie dopytywać: „Kochasz mnie? Ale kochasz mnie?". Kaliban (Michał Czachor, nagrodzony na festiwalu Boska Komedia za pierwszoplanową rolę męską) – niechciany dzieciak, uciekający w świat gier komputerowych, Ariel (Karolina Adamczyk) – niekochana kobieta z brudnymi włosami, w rozciągniętym swetrze. Ferdynand (Piotr Jankowski) okazuje się być tą samą postacią, co Stefano: romantyczny kochanek i szowinistyczny, sprośny marynarz to awers i rewers tego samego medalu.

Relacje pomiędzy postaciami są zwierzęce, cielesne, często okrutne. Spektakl Kleczewskiej wydaje się być wręcz oskarżeniem rzuconym cielesności – seks jest brutalny i instynktowny; na ekranie ponad sceną wyświetlony jest taniec Prospera – podskakujące w zwolnionym tempie obnażone fałdy tłuszczu; postacie obrzucają się jedzeniem, przemocą wciskają je sobie nawzajem do gardeł, mażą nim po twarzach, wypluwają je. Nad sceną unosi się duszny zaduch rozlanego alkoholu wymieszanego z piachem i rozgniecionym, przeżutym i wyplutym jedzeniem. „Chcę się bawić!", „Chcę bal!" wrzeszczy biegająca na oślep Miranda, ale jedyny rodzaj dostępnej zabawy to brudna, śmierdząca, nieprzynosząca prawdziwej radości orgia. Wyspa Prospera jest w istocie wyspą Kalibana – kaleką, animalistyczną, agresywną przestrzenią, w której dominuje egoizm i chęć sprawowania kontroli nad innymi.

W pracy nad spektaklem twórcy wykorzystali metodę Hellingera, wykorzystywaną w grupowej psychoterapii. Oprócz szekspirowskiej osnowy, w przedstawieniu znalazło się też miejsce dla aktorskich improwizacji. Dla widza oznacza to dodatkowy dyskomfort: nie można bowiem być pewnym, ile z pokazanego na scenie brudu zostało wyniesione z dramatu, a ile pochodzi z indywidualnych traum członków zespołu pracującego nad spektaklem. Jak wiele innych przedstawień reżyserki, to również balansuje na krawędzi etyki, dyskusyjnej ingerencji w intymność aktora.

Dzięki temu jednak zakończenie spektaklu jest rzeczywiście dwuznaczne. Otwierająca szekspirowski dramat burza w przedstawieniu Kleczewskiej pojawia się na samym końcu, szarpiąc ubrania, wyjąc turbinami teatralnej maszynerii, sypiąc aktorom piaskiem w oczy. Po jej zakończeniu aktorzy ustawiają się w szeregu i patrząc w oczy widowni, deklarują: „żegnaj złości", „żegnaj depresjo", „żegnaj kłamstwo"... Czy jesteśmy świadkami, jak każdy z nich deklaruje indywidualną skuteczność teatralnej terapii? Być może. Zakończenie to jednak tak dalece nie przystaje do symfonii ludzkiego brudu, której świadkami byliśmy przez ostatnie dwie godziny, że trudno nie doszukiwać się w nim ironii.

Ja jednak z przedstawienia zapamiętam zupełnie inną scenę. Mniej więcej w połowie spektaklu samotny, zmęczony, wybrudzony jedzeniem i alkoholem Ferdynand zwija się w kłębek w strugach lejącego się z sufitu deszczu. Jego ojciec Alonzo (Mirosław Guzowski) osłania go i ogrzewa własnym ciałem. Oglądana scena również jest pierwotna i zwierzęca, a jednak pełna wzruszającego ciepła. Jak awers i rewers, Ferdynand i Stefano, natura ludzka oprócz nieuchronnego mroku skrywa w sobie przebłyski empatii i gotowości do poświęcenia wobec innych. I o tym na szczęście udało się Kleczewskiej nie zapomnieć. Reżyserka ofiarowuje nam choć takie światełko nadziei w ciemności spowijającej wyspę Kalibana.

Aleksandra Kamińska
Dziennik Teatralny Kraków
20 grudnia 2012
Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92 Notice: Undefined index: id in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/modules/default/views/scripts/article/details.phtml on line 92
Notice: Undefined index: banner4 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 121 Notice: Undefined index: banner5 in /var/zpanel/hostdata/zadmin/public_html/kreatywna-fabryka_pl/public/nowa_grafika/Application/layouts/scripts/layout.phtml on line 124

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia