Zaskakujący finał

Przebiegające pod hasłem "WOLNOŚĆ" ośmiodniowe święto sztuki reżyserskiej w Katowicach w sobotni wieczór zwieńczył pokaz spektaklu mistrzowskiego pt. "Księga Hioba" w reżyserii Eimuntasa Nekrosiusa z Meno Fortas Theatre w Wilnie. Gala wręczenia nagród odbyła się w Teatrze Śląskim w Katowicach.

W tym roku jury w składzie: Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Grzegorz Jarzyna, Ignacy Karpowicz, Octavian Saiu i Robert Talarczyk oceniło pięć spektakli biorących udział w konkursie, prezentowanych na trzech katowickich scenach. W zmaganiach konkursowych wzięli udział: Ewelina Marciniak ze "Skąpcem" z Teatru Polskiego w Bydgoszczy, Radosław Rychcik i jego wersja "Dziadów" z Teatru Nowego w Poznaniu, Jan Klata ze spektaklem "Termopile polskie" z Teatru Polskiego we Wrocławiu, Marcin Liber z przedstawieniem "Wesele" z Teatru Polskiego w Bydgoszczy oraz Remigiusz Brzyk i jego "Koń, kobieta i kanarek" z Teatru Zagłębia w Sosnowcu.

Każdy z jurorów dysponował mieszkiem o wartości 10 tys. złotych. Zwycięzcą i zdobywcą trzech jurorskich głosów - Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej, Oktaviana Saiu oraz Ignacego Karpowicza okazał się Remigiusz Brzyk, uhonorowany statuetką Lauru Konrada autorstwa katowickiego rzeźbiarza, Zygmunta Brachmańskiego. Dzięki zmianom regulaminowym oraz stworzeniu nowej formuły tegorocznego Festiwalu, mogli wziąć w nim udział laureaci poprzednich edycji. Jednym z nich jest właśnie Remigiusz Brzyk, uhonorowany nagrodą główną na "Interpretacjach" w 2001 roku za spektakl "Czarownice z Salem" z Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi. Głosy Grzegorza Jarzyny oraz Roberta Talarczyka przypadły Radosławowi Rychcikowi, za interpretację arcydramatu Adama Mickiewicza.

Oprócz nagrody głównej, wyróżnienia przyznano Ewelinie Marciniak za spektakl "Skąpiec" (Nagroda Publiczności ufundowana przez Marszałka Województwa) oraz Radosławowi Rychcikowi, "za udaną próbę desakralizacji tekstu Adama Mickiewicza", docenioną przez środowisko śląskich dziennikarzy. Nagrodę dla najlepszego aktora tej edycji Festiwalu - Mariusza Zaniewskiego, kreującego postać Gustawa-Konrada w bydgoskich "Dziadach" przyznał "Dziennik Teatralny".

Odwagę Radosława Rychicka, który wpisał Mickiewiczowskie "Dziady" w kontekst amerykańskiej popkultury doceniła także dyrekcja Teatru Śląskiego, wręczając reżyserowi statuetkę zaprojektowaną przez uczniów liceum plastycznego w Katowicach oraz zaproszenie do współpracy w nowym sezonie artystycznym.

Tegoroczna, szesnasta edycja otwiera nowy etap Festiwalu posiadającego już całkiem spory dorobek. Nową dyrektorką została znana dziennikarka Katarzyna Janowska. Pod jej egidą wyboru spektakli konkursowych i mistrzowskich dokonało dwóch znawców teatru: Wojciech Majcherek i Roman Pawłowski. Ich wybór z pewnością był rzetelny i solidny, choć dla wielu obserwatorów chyba zbyt jednostronny. Być może rzeczywiście dominowała jedna estetyka teatralna, jednak widocznie takie są upodobania trójki selekcjonerów. Nie wiadomo jednak czy sposób patrzenia na literaturę przez teatr zaprezentowany przez Radosława Rychcika, Ewelinę Marciniak, Jana Klatę czy Marcina Libera nie będzie podlegał pewnej rewizji lub nawet poważnym zmianom jakościowym gdyż jury najwyżej doceniło spektakl istotnie odróżniający się formą od pozostałych. Główną nagrodę zdobył „Koń, kobieta, kanarek" z Teatru Zagłębia w Sosnowcu. Być może sympatie tych trojga jurorów, którzy zagłosowali za Remigiuszem Brzykiem będą prorocze i w przyszłym roku tematów mądrych, aktualnych, a jednocześnie intrygujących i dotykających w sposób interesujący naszych problemów będzie więcej.