Zeppelin nad widownią
"Szkoła żon" - reż. Justyna Celeda - Teatr Współczesny w SzczecinieKomedia sprzed wieków i nieme kino, a także niepokojący świat miłośników gier komputerowych - tam przeniosły widzów pierwsze przedstawienia III Festiwalu Debiutantów "Pierwszy Kontakt".
Konkurs dla młodych aktorów i reżyserów, który rozpoczął się w sobotę, to dla torunian okazja zobaczenia ciekawych przedstawień z całego kraju. Korzystają z niej chętnie. Wyjątkową okazję stwarzał już inauguracyjny spektakl "Szkoła żon" [na zdjęciu], przywieziony przez Teatr Współczesny ze Szczecina. Po raz pierwszy od dawna ze sceny Teatru Horzycy popłynęły słowa komediopisarza wszech czasów, Moliera. Historia dojrzałego mężczyzny, który wychowuje sobie ubogą sierotkę na żonę idealną - głupiutką i bez ambicji, co ma dać gwarancję jej wierności, uległości i całkowitego uzależnienia od męża - z XVII w. przeniesiona została na początek XX w. W tekst Moliera reżyserka Justyna Celeda wplotła pantomimiczne scenki z miasta jakby rodem z filmów o Flipie i Flapie. Były zabawne (w pewnym momencie nad widownią wzleciał nawet zeppelin, oczywiście stosownej do teatru wielkości), a wierszowane dialogi w przekładzie Artura Międzyrzeckiego w ustach szczecińskich aktorów brzmiały bardzo naturalnie. Była wśród tych aktorów debiutantka Adrianna Janowska-Moniuszko w roli kandydatki na żonę idealną.
Za to drugie festiwalowe przedstawienie, "Elsynor" z Teatru Nowego w Poznaniu (tu do konkursu debiutantów staje reżyser Grzegorz Gołaszewski) za głównych bohaterów miało dzisiejszych użytkowników internetu, nastoletnich i dojrzałych, z różnych powodów samotnych. Grają w sieci w grę, w której "posługują się" postaciami ze sztuk Szekspira. Animują i stawiają do walki przeciwko sobie Hamleta, Króla Leara, Julię. Sieć jest dla nich tym ważniejszym, prawdziwszym życiem, a wirtualne przegrane prawdziwymi klęskami. W pewnym momencie traktowane dość powierzchownie szekspirowskie postaci i ich filozoficzne dylematy zaczynają dochodzić do głosu...
W niedzielę widzowie festiwalu obejrzeli "Męczenników" z Teatru Współczesnego w Szczecinie i Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu oraz "Rzecz o banalności miłości" z Teatru Dramatycznego w Warszawie z Haliną Skoczyńską i Adamem Ferencym w głównych rolach.
