A w "Siemaszkowej" znów święto!

Zorganizowana w miniony weekend międzynarodowa konferencja pod nazwą „Wanda Siemaszkowa i jej teatr" to część hucznych obchodów jubileuszu 70 lat istnienia Teatru Siemaszkowej w Rzeszowie. Stał się on pretekstem do wielu ciekawych wydarzeń, związanych bezpośrednio z patronką Teatru bądź inspirowanych jej osobą.

Sesja naukowa, zorganizowana we współpracy z Uniwersytetem Rzeszowskim, rozpoczęła się w piątek, 12. grudnia 2014 roku, w jego murach. Tematykę pierwszego dnia obrad zatytułowano Z archiwum teatru. Wśród prezentujących swoje prace prelegentów znaleźli się wybitni ludzie nauki oraz początkujący badacze, przede wszystkim zaś jedyni monografiści Wandy Siemaszkowej: pan profesor Edward Krasiński oraz pan profesor Dariusz Kosiński. Obaj wybitni znawcy biografii wielkiej patronki rzeszowskiej sceny wygłosili prelekcje, przybliżające postać artystki, Hedda Gabler – studium roli (prof. Edward Krasiński) oraz Siemaszkowa – pionierka kobiecego głosu i kobiecego pożądania (prof. Dariusz Kosiński). Pani profesor Anna Kuligowska-Korzeniewska przedstawiła referat zatytułowany Siemaszkowa jako polska Mirełe Efros, natomiast pani doktor Dorota Jarząbek-Wasyl Egzemplarze ról Wandy Siemaszkowej. Dramaty Ibsena w dorobku aktorskim i reżyserskim Siemaszkowej to tytuł referatu mgr Katarzyny Maćkały. Swoją opowieść o patronce rzeszowskiego teatru pan profesor Jan Ciechowicz zatytułował intrygująco Szał uniesień Wandy Siemaszkowej, a mgr Ewa Uniejewska ujęła przedstawioną przez siebie prezentację w ramy tytułu Siemaszkowa, heroina Słowackiego. Ostatnia prelegentka, doktor Natalia Yakubova wystąpiła z referatem pt. Siemaszkowa i Solska w oczach krytyki chorwackiej. W uniwersyteckiej auli można było także obejrzeć archiwalne materiały Telewizji Polskiej, zaprezentowane w formie filmu dokumentalnego, opowiadającego o okresie dyrekcji Siemaszkowej w rzeszowskim teatrze, w latach czterdziestych zeszłego wieku.

Po wysłuchaniu znakomitych referatów przyszedł czas na panel Aktor(owie) w podróży, który miał miejsce w teatralnej Galerii Szajna. Była to okazja nie tylko do dyskusji na tematy podjęte przez prelegentów, ale także do wysłuchania pasjonujących opowieści o początkach Teatru Siemaszkowej w Rzeszowie, zaprezentowanych przez gościa specjalnego – pana profesora Krzysztofa Pleśniarowicza.

Dopełnieniem obfitego we wrażenia dnia stała się wieczorna premiera Balladyny w reżyserii Radosława Rychcika, która przyciągnęła do teatru tłumy widzów. Po spektaklu publiczność mogła raz jeszcze spojrzeć na Wandę Siemaszkową prezentującą się na rzeszowskiej scenie - oficjalną część obchodów jubileuszu rozpoczęła prezentacja fotografii jej ról wyświetlonych na scenicznym ekranie.

Wybór dramatu Słowackiego na kolejną premierę sezonu nie jest oczywiście przypadkowy. W tej sztuce, podobnie jak w pierwszej premierze tej jesieni – Heddzie Gabler, święciła niegdyś triumfy Siemaszkowa. W Balladynie grała Chochlika u początków swojej kariery, by razem z Pawlikowskim stworzyć potem postać głównej bohaterki. Ale prawdziwą legendą rzeszowskiej sceny jest reżyserowana przez Siemaszkową Balladyna z roku 1945. Aktorka w trudnych warunkach powojennej Polski zrealizowała bajeczne widowisko na najwyższym poziomie, sama zagrała Wdowę w sposób tak zachwycający, że świadkowie nie wyobrażają sobie, by ktokolwiek był w stanie lepiej odtworzyć tę postać. Warto wspomnieć, że poza legendarnym przedstawieniem Balladyny z udziałem Siemaszkowej, zanim przyszedł czas na oryginalną interpretację R. Rychcika, dramat Słowackiego był w rzeszowskim teatrze dramatycznym wystawiany dwukrotnie: w roku 1957 (reż. H. Moryciński) i 2005 (reż. K. Deszcz).

Strzałem w dziesiątkę okazał się drugi dzień obrad, prowadzony według klucza Z laboratorium dramatu w przestrzeni Galerii Szajna. Celem wygłaszanych referatów było zaprezentowanie nowego spojrzenia na niegrywane już w polskich teatrach teksty, które znajdowały się kiedyś w repertuarze Siemaszkowej. Próbowano odpowiedzieć na pytanie, czy istnieje nadal możliwość przywrócenia scenicznego życia dramatom, które od dziesiątek lat nie pojawiały się na afiszach. Odpowiedź była jednoznacznie pozytywna chyba tylko w przypadku Niespodzianki Rostworowskiego, która stała się inspiracją W. Smarzowskiego do filmu Dom zły, a którą analizie poddały prof. Ewa Guderian-Czaplińska i mgr Magdalena Rewerenda. Pozostali prelegenci to: dr Anna R. Burzyńska (Woźnica Henszel G. Hauptmanna), mgr Anna Kolak (Zaczarowane koło L. Rydla), dr Joanna Puzyna-Chojka (Złote runo St. Przybyszewskiego), dr hab. Wojciech Baluch (La Bestia J. Żuławskiego). W pokonferencyjnym tomie mają się jeszcze znaleźć dodatkowe referaty oraz analizy kolejnych dramatów sprzed lat. Z pewnością publikacja wywoła dyskusje równie gorące, co te prowadzone po wystąpieniach konferencyjnych.



Katarzyna Maćkała
dla Dzienika Teatralnego
22 grudnia 2014