Antyromans w Syrenie

Sztuka według powieści Iwana Gonczarowa zainaugurowała nową scenę w teatrze przy Litewskiej

Dyrektor Teatru Syrena Wojciech Malajkat stara się zmienić wizerunek tej sceny. Jego ambicją jest, by z teatru kojarzącego się z farsami uczynić miejsce, gdzie można obejrzeć bardziej wyrafinowaną sztukę. Kolejnym etapem tego procesu jest spektakl "Obłomow - (anty)romans" na podstawie powieści Iwana Gonczarowa.

Premiera zbiegła się z inauguracją działalności Małej Sceny w teatrze przy Litewskiej. Jest tu miejsce dla mniej więcej 20 osób, które oglądają przedstawienie bez wyraźnego podziału na scenę i widownię.

Bohater sztuki Obłomow życiowe frustracje i gniew wyładowuje na służącym, który dzielnie znosi wszystkie wybryki pana. Sytuacja zmienia się, gdy Obłomow poznaje pieśniarkę Olgę. Zakochuje się w niej i musi skonfrontować uczucie do niej ze swoją naturą. Kobieta jest nie tylko świadkiem tej walki, ale także jej ofiarą. Już na początku Obłomow zapowiada jej, że nie będą razem szczęśliwi. I ma rację, bo to nie Olga zajmuje jego myśli, pochłania całą uwagę, lecz on sam. Lubuje się w swoim cierpieniu, chce, by inni mu współczuli, pocieszali go. W swoim zachowaniu przypomina Francesca Petrarkę, który w słynnych "Sonetach do Laury" w istocie sławił... siebie.

W spektaklu występują: Olena Leonenko, Wojciech Malajkat, Kamil Mrozek.



Jakub Szymczuk
Dziennik Gazeta Prawna
21 czerwca 2013