Lewicująca premiera w Ludowym

W piątek w Teatrze Ludowym - "Królik, królik" w reż Pawła Szumca, jak zapowiadają organizatorzy,komedia lekko lewicująca

"Królik Królik" Colline Serreau to anarchiczno - matriarchalna, lekko lewicująca komedia, w której pod warstwą dowcipu kryją się problemy poważne i głębokie. Oto mamy obraz rodziny Królików - z pozoru normalnej i "poukładanej". W tej rodzinie wszystko zdaje się być na swoim miejscu. Tymczasem, w miarę rozwoju akcji, widz dowiaduje się, że każda z postaci skrywa jakąś tajemnicę i jakąś życiową porażkę: córki odchodzą od swych mężczyzn, synowie aktywnie działają w organizacjach terrorystycznych, ojciec traci pracę, a najmłodszy syn - tytułowy Królik - jest przybyszem z kosmosu. Na dodatek we Francji, w której dzieje się akcja sztuki, właśnie odbywa się pucz wojskowy, obalający dawny porządek. W tym szalonym świecie jest jedna postać, wokół której te ludzkie planety krążą i ulegają jej sile grawitacji. To Mama. Ona wydaje się porządkować świat i jednocześnie prowokować do stawiania pytań o wartości podstawowe. O rolę rodziny, gdy świat staje na głowie. O potrzebę ciepła i czułości, która ma moc izolacji od zagrożeń zewnętrznych, ale jest też remedium na samotność. O potrzebę obecności drugiego człowieka. Wreszcie - o rolę kobiet i mężczyzn we współczesnym świecie. I choć w tekście Serreau nie ma odpowiedzi na pytanie "jak żyć?", mam nadzieję, że spektakl skłoni widza do stawiania sobie samemu pytań i snucia refleksji. Kiedy umilknie śmiech.



(-)
Materiały Teatru
10 marca 2012
Spektakle
Królik Królik