O "Wróbelku Paryża" w Rozbarku

Najnowszy spektakl Teatru Tańca i Ruchu Rozbark przenosi widzów do Francji z dawnych lat. Już wchodząc na salę poczuć możemy klimat paryskiej knajpki. Przygaszone światła, kawiarniane stoliki tonące w oparach dymu, w tle głos największej diwy francuskiej piosenki... Nagle światła gasną i z mroku wyłania się ona - Edith Piaf brawurowo kreowana przez Elżbietę Okupską. Rozpoczyna się blisko dwugodzinna muzyczna uczta z jej najpiękniejszymi songami. Przedstawienie "Byłam wróbelkiem - sekrety Edith Piaf" w reżyserii Waldemara Patlewicza na bytomskiej scenie oglądać można od 11 grudnia.

Pomysł, by w teatrze tańca wystawić dramatyczno-muzyczne przedstawienie wydawał się ryzykowny. Ten eksperyment jednak udał się znakomicie. Powstał spektakl, który przyciągnie do Bytomia publiczność spragnioną rozrywki najwyższych lotów. Teatry muzyczne działające w regionie, w których ostatnio próżno szukać ciekawych spektakli, zyskały mocną konkurencję. Tym bardziej, że rolę Edith Piaf kreuje uwielbiana przez śląską publiczność Elżbieta Okupska. Kawał głosu, jakim obdarzona jest aktorka, w tym spektaklu wybrzmiewa z całą mocą. Dramatyczne songi aktorka interpretuje fenomenalnie. Momentami aż ciarki przechodzą po plecach. Ze sceny usłyszymy aż dwanaście piosenek, w tym niezapomniane "La vie en rose", "Milord", "La Foule", "Hymne l'amour" czy "Non, je ne regrette rien" w znakomitych polskich tłumaczeniach Janusza Ozgi i Wojciecha Młynarskiego.

Spektakl powstał na podstawie teksów Jeana Cocteau, Paula Meurisse'a i Simone'a Berteauta oraz biografii "Legenda i życie" autorstwa Davida Breta. Jest opowieścią o życiu piosenkarki, począwszy od trudnego dzieciństwa, skończywszy na ostatnim jej związku z młodszym o 21 lat fryzjerem Théo Sarapo. Elżbieta Okupska prowadzi nas przez meandry losów "paryskiego wróbelka", tworząc obraz artystki pełnej sprzeczności, spełnionej na scenie, a cierpiącej w życiu uczuciowym. Waldemar Patlewicz wydobył z życia Edith Piaf przełomowe momenty, które ukształtowały ją jako artystkę i człowieka. Monologi przeplatane są songami, które dopełniają poszczególne opowieści.

"Byłam wróbelkiem - sekrety Edith Piaf" to wysmakowane i sprawnie zrealizowane przedstawienie. To spektakl, który ma szansę stać się teatralnym hitem. Bezkonkurencyjna Elżbieta Okupska chwyta za serca od pierwszego songu. Trzeba jej posłuchać!



Łukasz Karkoszka
www.portalkatowicki.pl
16 grudnia 2015