Postój czasu

Czasu nie można zatrzymać i nie można go przytrzymać, to nie jest uchwyt. Można w nim przeminąć albo być minionym, choć człowiek jeszcze żyje, w dzisiejszym otoczeniu, nie będąc otoczonym, więc nietrzymany pod strażą, w otoczeniu, którego nikt się nie spodziewał. A mimo to zaistniało. To, na co nikt nie czeka, także na pewno zaistnieje. Dla czasu nie ma to znaczenia. (...)

Czas można zachować tylko wówczas, gdy staje się on zapisanym papierem. A wszystkie zapiski o przeszłości odnoszą się równocześnie do tego, co było jeszcze wcześniej, tak więc relacja o powojenności (…) odnosi się do przedwojenności, do przedtem, kiedyś opisanego przez innych.

Czas jest skazany na zapiski nie dlatego, że pozwalają mu utrzymać się przy życiu, tak się nie da, tak się zresztą dać nie musi, bo czas płynie wciąż dalej i dalej, lecz z tego powodu, że tylko dzięki nim może sam siebie zrozumieć. Poza tym dostaje wówczas coś, z czego sam może się odczytać, jak z licznika prądu albo gazu. Ale nie, czas wcale nie chce się rozumieć, to my tego chcemy. To my jesteśmy zdani na komunikujące odnoszenie się do przeszłości, w przeciwnym razie zostaniemy wyparci z pewnego miejsca w teraz. I tylko tak możemy to miejsce wyznaczać, inaczej nigdy go nie znajdziemy!

Elfriede Jellinek, Postój czasu



(-)
Materiały Teatru
12 czerwca 2012
Spektakle
Trash Story