Siedmiu wspaniałych?

Jackowi Stramie, szefowi Teatru Ludowego, kadencja kończy się 31 sierpnia. W piątek zostaną oficjalnie otwarte koperty ze zgłoszeniami do konkursu na stanowisko dyrektora naczelnego Teatru Ludowego.

Nieoficjalnie wiemy, iż zgłosiło się siedem osób. Są to: Małgorzata Bogajewska, Dorota Ignatjew, Izabela Kosowska, Jerzy Maciej Fedorowicz (syn długoletniego dyrektora tej sceny), Leszek Piskorz, Piotr Sieklucki i Piotr Waligórski.

Aspiruje zatem czworo reżyserów: Małgorzata Bogajewska, Dorota Ignatjew, Piotr Sieklucki i Piotr Waligórski; jeden aktor - Leszek Piskorz, znany z wielu ról w Starym Teatrze, w którym spędził życie zawodowe; oraz dwoje menedżerów: Izabela Kosowska - do stycznia kierowała Centrum Kultury Katowice im. Krystyny Bochenek, wcześniej Capellą Cracoviensis i dawnym krakowskim kinoteatrem Uciecha; oraz Jerzy Fedorowicz junior, pracujący w "Ludowym" od 20 lat, jego obecny wicedyrektor.

Z uwagi na swe wykształcenie (produkcja filmowo-telewizyjna na Uniwersytecie Śląskim i podyplomowe studia z zarządzania kulturą na UJ) chce kierować teatrem wspólnie z reżyserem Pawłem Szumcem, który odpowiadałby za sprawy artystyczne.

Szumiec jest zespołowi tego teatru znany z realizacji takich spektakli, jak "Wszystko o kobietach", "Hotel Babilon", "Królik królik", czy "53 wojny". Piotr Waligórski, pochodzący z Krakowa, absolwent krakowskiej PWST, wyreżyserował w "Ludowym" spektakle: "Ballada o Nowej Hucie", "Jakobi i Leidental", "Kochanowo i okolice".

Małgorzata Bogajewska, która w latach 2004-2006 pełniła funkcję dyrektora artystycznego Teatru im. C. K. Norwida w Jeleniej Górze, dała się w Krakowie poznać z realizacji w teatrze Bagatela spektaklu "Tato". Nie miała natomiast z naszym miastem kontaktów Dorota Ignatjew, także absolwentka PWST w Krakowie, od 2011 roku będąca zastępcą dyrektora ds. artystycznych w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu.

Piotr Sieklucki, aktor i reżyser, też po krakowskiej PWST, to z kolei twórca i szef prowadzonego przez stowarzyszenie Teatru Nowego, gdzie stworzył takie spektakle, jak: "Szwaczki", "Tu wolna Europa", "Lubiewo: ciotowski bicz", "Encyklopedia duszy rosyjskiej", "Wysocki. Powrót do ZSRR". W Teatrze Ludowym zrealizował "Amy. Klub 27".

O tym, kto stanie od nowego sezonu na czele Teatru Ludowego zadecyduje 9-osobowa komisja, w której poza trzema przedstawicielami władz miasta Krakowa, teatru (Jagoda Pietruszkówna i Włodzimierz Brodecki), zasiądą m.in. Andrzej Seweryn, dyrektor Teatru Polskiego w Warszawie - jako reprezentant ministerstwa kultury, a także Bolesław Brzozowski - przewodniczący oddziału ZASP w Krakowie.

Opinie w zespole "Ludowego" są podzielone; wygląda na to, iż nie ma on jednego kandydata, acz jest dwoje, a może nawet troje, budzących największe nadzieje. Przypomnijmy, iż nowo wybrana osoba będzie dziewiątym dyrektorem tej sceny, a wśród poprzedników ma tak wybitnych twórców, jak Krystyna Skuszanka czy Józef Szajna.



Wacław Krupiński
Dziennik Polski
19 lutego 2016