Śląska polecajka

W ten weekend października na śląsku ciekawe propozycje zarówno od sztandarowych teatrów, jak i mniej rozpoznawalnych. Na szczególną uwagę zasługuje piątkowy spektakl dyplomowy Szkoły Aktorskiej. Aktorzy Teatru Zagłębia w niedzielny poranek przybliżą młodszym widzom historię Szewczyka Dratewki. Natomiast tego samego dnia w Rudzie Śląskiej wybierzemy się na dziki zachód w stylu hanysów. W sobotę i niedzielę Teatr Miejski w Gliwicach zapozna nas z twórczością Różewicza.

Katowice

"Kto nie ma nie płaci" - reż. Hubert Bronicki - Teatr Korez w Katowicach

9 października, godz. 19:00

Kto nie ma, nie płaci to utrzymana w stylu współczesnego dell'arte komedia, z bogatą charakterologicznie obsadą.
Główna intryga sztuki oscylująca na granicy kryminału opowiada bardzo zabawną historię zbiorowego rabunku supermarketu przez zazwyczaj ułożone i pokorne gospodynie domowe. Piękne i zdesperowane panie, upychają pośpiesznie łupy pod płaszcze. Kradzież się udaje, ale jak na widok ciążowych brzuchów zareagują mężowie? Służby rozpoczynają śledztwo, mężowie ruszają w poszukiwaniu szpitala, a kobiety wypatrują szczęśliwego rozwiązania.

Znakomicie poprowadzona, wartka akcja komedii omyłek, zabawne dialogi i nagromadzenie groteskowych elementów, gwarantują rozrywkę na najwyższym poziomie. (Materiały teatru)

"IV przykazanie" - reż. Agnieszka Radzikowska - Teatr Śląski w Katowicach

8 października, godz. 19:00

Spektakl dyplomowy Szkoły Aktorskiej. Jakie zagadki skrywa przed nami ludzka psychika? Do czego jesteśmy zdolni się posunąć? Jak dzieciństwo i relacje z naszymi rodzicami, bliskimi budują nas samych? Kto tak naprawdę jest ofiarą zbrodni?

Spektakl dyplomowy studentów III roku Szkoły Aktorskiej Teatru Śląskiego „IV Przykazanie", to opowieść nie tylko o ludzkiej psychice i próbach, na które jest wystawiana, to przede wszystkim opowieść o ludziach, którzy ze względu na własne ograniczenia i poczucie bezsilności zdecydowali się posunąć do najstraszniejszej zbrodni jaką jest morderstwo własnych rodziców. Czy istnieje racjonalny powód takiego przestępstwa? Czy da się je wytłumaczyć, usprawiedliwić, obronić? Dziewięcioro wspaniałych studentów i absolwentów przeniesie Państwa w zupełnie nową rzeczywistość, w której nic nie jest takie, jakie być powinno. Pięć prawdziwych historii. Pięć niepotrzebnych śmierci. Pięć rozbitych rodzin. (Materiały Teatru)

Sosnowiec

"Szewczyk Dratewka" - Teatr Zagłębia w Sosnowcu

10 października, godz. 11:00

Rodzinna niedziela kulturalna. Sztuka Marii Kownackiej należy do klasyki polskiej dla dzieci. Prześliczna królewna zostaje porwana i uwięziona przez smoka. Zrozpaczony Król wysyła jej na ratunek swoich żołnierzy, nie starcza im jednak odwagi, by zmierzyć się z okrutną bestią, wracają więc okryci hańbą. Tymczasem w zamku pojawia się dzielny szewczyk – Dratewka, który podejmie próbę oswobodzenia Królewny. Zanim jednak mu się to uda, będzie musiał zjednać sobie tajemniczego, czarnego kota i Babę Jagę.

W dniu 10 października spektakl odbywa się w ramach Rodzinnej Niedzieli Kulturalnej. Istnieje możliwość zapisu na warsztaty dla rodziców z dziećmi. (Materiał Teatru)

Częstochowa

"Strefa zero" - reż. André Hübner-Ochodlo - Teatr im. Adama Mickiewicza w Częstochowie

9 i 10 października, godz. 19:00

Neil La Bute podkłada bohaterom lustro przed twarz. Stawia ich pod murem i każe zajrzeć w głąb siebie. Nie jest to konfrontacja bezbolesna, bo dotyczy takich obszarów życia jak: miłość, odwaga i odpowiedzialność. Rzecz rozgrywa się w Nowym Jorku, niecałą dobę po ataku terrorystycznym na WTC. To apokaliptyczne wydarzenie jest tłem do opowiedzenia o intymnej i skomplikowanej relacji łączącej Abby i Bena. Jak podkreśla autor: „Nie jest to sztuka o terroryzmie i polityce, a bardziej o wojnie, którą prowadzimy z tymi, których podobno kochamy".

Abby ma czterdzieści kilka lat, pracuje w korporacji, jest szefową Bena. On jest od niej kilkanaście lat młodszy, ma żonę i dwie córki. Łączy ich trwający od kilku lat romans. Cudem ocalali z zamachu, ominęli przeznaczenie, bo tego dnia nie poszli do pracy, tylko spotykali się w mieszkaniu Abby na Manhattanie. Z jej apartamentu obserwują gruzowisko, unoszący się pył, ludzi miotających się w poszukiwaniu swoich bliskich. W chwili, kiedy świat się zatrzymał, próbują zrobić wszystko, aby dojść do ładu ze swoim życiem: robią rachunek sumienia, rozkładają swój romans na czynniki pierwsze. W pełnych emocji rozmowach padają pytania o uczucia i granice poświęcenia. Kiedy prywatna wojna przybiera na sile, a najprostsze rozwiązania po raz kolejny nie przynoszą żadnych efektów, jeden z bohaterów poddaje myśl, aby wykorzystać zamach na WTC i upozorować własną śmierć, tylko po to... aby zacząć życie od nowa. *Spektakl dla widzów dorosłych. (Materiały Teatru)

Bielsko-Biała

"Pół żartem, pół sercem" - reż. Witold Mazurkiewicz - Teatr Polski w Bielsku-Białej

9 i 10 października, godz. 19:00

Komedia inspirowana filmowym przebojem lat 50., „Pół żartem, pół serio" Billy'ego Willdera, w gwiazdorskiej obsadzie, z Marilyn Monroe, Jackiem Lemmonem i Tonym Curtisem.

Bohaterami są dwaj bezrobotni aktorzy, którzy zarabiają na życie chałturzeniem na prowincji, prezentując za marne grosze znudzonej publiczności „Sceny z Szekspira". Jednak pewnego dnia na horyzoncie pojawia się szansa odmiany ciężkiego losu. Kiedy dowiadują się, że sędziwa milionerka poszukuje zaginionych przed wielu laty siostrzenic, aby przekazać im w spadku swoją fortunę, postanawiają wykorzystać swoje aktorskie możliwości. Plan jest prosty, ale jak to w komedii (i w życiu) wszystko zaczyna się komplikować.

Światowa prapremiera sztuki amerykańskiego dramaturga, scenarzysty filmowego i telewizyjnego Kena Ludwiga „Pół żartem, pół sercem" odbyła się w listopadzie 2002 roku w Teatrze Powszechnym w Łodzi, w reżyserii Marcina Sławińskiego. Już rok później komedię Ludwiga w realizacji tego samego reżysera mieli okazję oglądać także bielscy widzowie. Czas na nową wersję teatralno-kinowego przeboju, w nowej obsadzie i reżyserii Witolda Mazurkiewicza. (Materiały Teatru)

Gliwice

"Kartoteka" - reż. Paweł Szkotak - Teatr Miejski w Gliwicach

9 i 10 października, godz. 19:00

Tadeusz Różewicz mieszkał w Gliwicach wraz z rodziną przez blisko dwadzieścia lat, pisząc tutaj dzieła, które odmieniły oblicze polskiej poezji i dramatu współczesnego. W 100. rocznicę urodzin artysty jego najbardziej znany utwór sceniczny, „Kartoteka" zostanie po raz pierwszy wystawiony w mieście, w którym powstał.

Bohater utworu, pozbawiony wiary i nadziei, nie jest zdolny do podjęcia żadnego działania, nie potrafi, albo też nie chce podejmować decyzji, pogrążony w meandrach własnej pamięci skąd nieustannie powracają do niego pozostałe postaci dramatu. Co doprowadziło go do bezwładu, wypalenia i pustki? Czy sztuka może zmierzyć się z traumami i demonami wojny, z ogromem nieszczęść, które ona przyniosła? Cóż warte są sztuka i filozofia, skoro nie ustrzegły ludzkości przed nią samą, przed rozpętaniem Apokalipsy? (Materiały Teatru)

Ruda Śląska

"Szeryf z Fryn City" - śląska komedia... z Dzikiego Zachodu - reż. Zbigniewa Stryja - Miejskie Centrum Kultury im. Henryka Bisty w Rudzie Śląskiej

10 października, godz. 16:00

„No to nom się poszczynściło – spadek to jes rzecz dość miło!".... ale czy na pewno? I czy Teksas może równać się z Bykowiną, Wirkiem i Kochłowicami?

Stary kowboj John Bombon umiera, w testamencie zapisując swój saloon dwóm rodzinom – Ricie w Czerni z córką i siostrą oraz Siwemu Erwinowi z synami. Zaistniała sytuacja mocno frapuje Łoklanego Szeryfa, bo jak wiadomo: „Jedna familijo - baby! Drugo chopy – sztich do zwady!". Energicznego przedstawiciela lokalnej władzy cechuje jednak nie tylko kabura nabita celnym koltem, ale także spryt. W myśl starej zasady „gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta", obmyśla plan jak zyskać na rodzinnym sporze...

Zgodnie z przewidywaniami Szeryfa, wizje zwaśnionych rodów na prowadzenie odziedziczonego lokalu są zgoła odmienne... Rita marzy o restauracji, w której na klienta czekać będą „dobre winko i żymloki.. i na mantle bydom hoki... Lojfry i na stołach kwiotki... ślydź solony, puding słodki". Mężczyźni jednak obawiają się „babskiego" stylu – „kwiotki, deczki, gupie miny, czyste szklonki i gardiny.. co dwa dni pościyrej kurz, weź widołka i weź nóż" - postanawiają więc siłą przejąć saloon. „Baby" jednak są równie charakterne i nie zamierzają poddać się bez walki! Każdy jednak ma swoje słabości... Siwy Erwin jest znanym w całym Teksasie kowbojem, jednak z upływem lat na obczyźnie coraz bardziej tęskni za rodzinnym Śląskiem. A Szeryf - krok po kroku wcielając w życie swoje niecne zamiary nie przewiduje, że jego chytry plan może zostać zdemaskowany...

Baby, Chopy, Szeryf? Kto wyjdzie zwycięsko z tego konfliktu? W czyje ręce trafi saloon? A może.... jak to często bywa - znowu wygra miłość? Kto spędzi los swój w habicie? I ... skond się wzionły trzy afy na Fryncicie?? (Materiał Teatru)



Dorota Dziuba
Dziennik Teatralny Katowice
8 października 2021