W obliczu okrucieństwa jesteśmy bezbronni jak dzieci

Przedostatni dzień Festiwalu na Wolnym Powietrzu to występ gospodarzy - poznańskiego Teatru Biuro Podróży. Raz jeszcze widzowie zebrali się z oświadczeniami i w maseczkach na terenie Starej Rzeźni. „Silence. Cisza w Troi´w reżyserii Pawła Szkotaka to spektakl, który powstał Greenwich+Docklands International Festival/London oraz Hull UK City of Culture 2017 / Freedom Festival, w koprodukcji z GDIF i premierę miał w roku 2016 w Londynie.

Kolejny dzień festiwalu, a widzów przybywa, jak powtarzają organizatorzy: Chcemy cieszyć się nie tylko teatrem, ale i zdrowiem, dlatego musimy przestrzegać reżimu sanitarnego.

I właśnie tak, przy zachowaniu odległości i z maseczkami na twarzach wszyscy czekali w skupieniu na spektakl. Słychać muzykę, widać coś w kształcie prostopadłościanu przykrytego płachtą, która przy powiewie wiatru unosi się uchylając nieco rąbka tajemnicy. Widać również napis: This city has ten milion souls.

Wybuch. Postać na szczudłach z maską na twarzy odsłania tajemniczy kształt, spod płachty wyłania się autobus. Chwilę później widzimy aktorów i lalki imitujące dzieci. W tym opuszczonym mieście radość miesza się z przerażeniem i smutkiem, chwile radości przerywa terror, a najgorsza jest ciągła niepewność. Beztroskie dzieciństwo staje się nieosiągalnym marzeniem. Dzieci zostają wplątane w grę, w której najwyższą nagrodą jest chwila spokoju, ale w tej nierównej walce nie można liczyć nawet na remis. Perspektywa, którą obrali twórcy to ta dziecięca. Właśnie najmłodsi obserwatorzy przemocy, najmniejsze jej ofiary pokazują w pełni niesprawiedliwość i okrucieństwo wojny. Dodatkowym aspektem, który sprawia, że szczególnie trudno patrzy się na dzieci w trakcie wojny, jest ich niewinność, brak świadomości, pewnego rodzaju naiwność i ciągła chęć zabawy. One nie interesują się politycznymi motywami, nie ma mają często wiedzy na temat dyplomacji , a jednak stają się ofiarą takich rozgrywek. Czy naprawdę dzieci muszą płacić za błędy, zawiść i żądze dorosłych? Wojna zawsze jest okrutna, a jej niesprawiedliwość najczęściej wiąże się ze śmiercią i nieszczęściem tych niewinnych. Świat idzie do przodu i wydawać by się mogło, że te problemy Nas nie dotyczą, a dyplomacja i organizacje międzynarodowe stoją na czele porządku i bezpieczeństwa. Wystarczy wpisać kilka haseł w wyszukiwarce i dowiedzieć się, że tak jak Troja kiedyś, tak i dzisiaj z map wymazuje się niektóre miasta, pewne państwa pogrążone są wciąż w konfliktach zbrojnych, a niewinni nadal płacą za to zdrowiem i życiem.

Aktorzy Teatru Biuro Podróży w składzie: Bartosz Borowski, Magdalena Dębicka, Aizah Khan, Łukasz Kowalski, Jarosław Siejkowski, Marta Strzałko, Tomasz Wrzalik, Maciej Zakrzewski, Joshua Patel prezentują wizję wojny z perspektywy dziecka. Siłą spektaklu jest gra obrazami. Już sam pomysł by dzieci były reprezentowane przez lalki, które aktorzy przenoszą z miejsca na miejsce pokazuje, że ich głos jest zagłuszany, a wojenna rzeczywistość rzuca nimi w różne strony. Autobus staje się ich domem, schronieniem – jedynym co mają. Kiedy oprawca na chwilę znika, dzieci chcą się bawić, grają w piłkę nożną butem, a bramkę stanowi znaleziona metalowa skrzynka. Jako, że stara Rzeźnia przez ostatnie kilka tygodni przechodzi gruntowane zmiany, a cześć budynków została zburzona, to pozostające na jej terenie gruzy i piach potęgują wrażenie umierającego miasta, w którym dzieci szukają narzędzi do zabawy.

„Silence. Cisza w Troi" w reżyserii Pawła Szkotaka to możliwość spojrzenia na wojnę z perspektywy dziecka. Twórcy pokazali bezsilność, dziecięcą naiwność i ich prostą potrzebę zabawy, która w okolicznościach upadku miasta staje się sensem ich funkcjonowania.

Twórcy pozostawili Nas myślą Konstandinosa Kawafisa:
„Pojadę do innej ziemi, nad morze inne.
Jakieś inne znajdzie się miasto, jakieś lepsze miejsce.
Tu już wydany jest wyrok na wszystkie moje dążenia
i pogrzebane leży, jak w grobie, moje serce."



Natasza Thiem
Dziennik Teatralny Poznań
14 sierpnia 2020
Spektakle
Cisza w Troi
Portrety
Paweł Szkotak