W świecie teatralnego eksperymentu

Najlepsze życzenia urodzinowe dla niezrównanej Doroty Pomykały!

Należy do zespołu Starego Teatru niezmiennie od ukończenia szkoły aktorskiej. Po kilku latach przerwy, kiedy występowała w teatrach warszawskich, z wielkim sukcesem wróciła na rodzimą scenę. Za rolę Polskiej Mamy w „Bitwie Warszawskiej 1920" Demirskiego/Strzępki została wyróżniona Specjalną Nagrodą Aktorską podczas 54. Kaliskich Spotkań Teatralnych oraz Zespołową Nagrodą Aktorską w Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

Pomykała to aktorka nieustannej metamorfozy, krucha i silna zarazem, łączy najsubtelniejsze tony, drobiazgowe niuanse z ostrą dynamiką, umiejętnie wprowadzając w przestrzeń granych postaci lirykę pomieszaną z tragizmem. Współpracowała z największymi mistrzami: Wajdą („Hamlet IV"), Jarockim („Mord w katedrze"), Grzegorzewskim, Lupą (Syrena w „Powrocie Odysa"). Znakomicie odnajduje się w świecie teatralnego eksperymentu, w spektaklach artystów poszukujących nowych rozwiązań.

O roli Rosaury w „Życie jest snem" Calderona w reż. Jerzego Jarockiego możemy przeczytać: „Dorota Pomykała bardzo szlachetnie, bez fałszywych tonów przekazuje kontrasty i transformacje Rosaury. (...) potrafi połączyć poezję z charakterystycznością, ma czystość i jakąś kruchość, a równocześnie wewnętrzne napięcie i zamierzoną w postaci ostrość" (Bożena Winnicka, „Życie Literackie"). W kameralnym przedstawieniu „Listy miłosne" Ramsdell'a w reżyserii Nurkowskiego, szlagierze wielu sezonów, wcieliła się w postać Melissy Gardner. Wraz z partnerującym jej Edwardem Linde-Lubaszenką zagrali koncertowo duet zakochanych, którzy całą głębie łączącego ich uczucia zawarli w pisanych przez kilkadziesiąt lat listach.

Na dużym ekranie zadebiutowała epizodem w „Aktorach prowincjonalnych" (reż. A. Holland), w pierwszej większej roli pojawiła się partnerując Janowi Englertowi w komedii kostiumowej „Ojciec królowej" (reż. W. Solarz), a przełomem w karierze filmowej okazała się rola prostytutki Joli w „Wielkim Szu" (reż. S. Chęciński). Ogółem zagrała w blisko sześćdziesięciu produkcjach kinowych i telewizyjnych oraz w ponad sześćdziesięciu różnorodnych spektaklach Teatru Telewizji.

Jako Małgorzata w „Woyzecku" Büchnera w reżyserii Mariusza Grzegorzka – ascetyczna formalnie, skierowana do wewnątrz – porusza siłą emocjonalnej prawdy; po monologu, w którym opowiadając historię „dziecka bez ojca i matki, co widząc księżyc, zapragnęło pójść do nieba, ale księżyc okazał się kawałkiem zgniłego drewna"– widownia zamiera. Uznanie krytyki i widzów przyniosła Dorocie Pomykale także rola Dziewicy / Melancholii w kolejnym projekcie duetu Strzępka/Demirski – „nie-boska komedia. WSZYSTKO BOWIEM BOGU!", świetnym spektaklu, za który wraz z całym zespołem aktorskim otrzymała Nagrodę Wyspiańskiego. W finałowej scenie wraz z Martą Nieradkiewicz przejmująco mówi o świecie, który „nie mieści się w znanym przeze mnie opisie" i – jak pisze Witold Mrozek – o potrzebie postawienia na emocje i intuicję.

Gra gościnnie w Teatrze Nowym w Łodzi, w warszawskich Rozmaitościach, Studio i Polonii, w Teatrze Żeromskiego w Kielcach oraz w Teatrze STU, Teatrze im. Słowackiego i w Bagateli W Krakowie. Jako uznana aktorka śpiewająca występowała m.in. w Piwnicy pod Baranami i w hotelu „Pod Różą", nagrała płytę „Śpiewające obrazy" z Markiem Grechutą, uświetniała też galowe koncerty Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu.



(-) (-)
Materiał Teatru
13 lipca 2016
Portrety
Dorota Pomykała