Wirtualne zagrożenia

Wirtualna rzeczywistość stała się dla młodzieży czymś naturalnym, a nawet ważniejszych od relacji na żywo. Opowiada o tym najnowszy spektakl Teatru Lalek Pleciuga w Szczecinie "Seed: Śnieżyca".

 

Taka sytuacja: autobus komunikacji miejskiej, w którym jedzie rano do szkoły średniej (sądząc po wieku) trzech kolegów. Od czasu do czasu rzucają jedno słowo, stąd przypuszczenie, że są kolegami. Nie prowadzą jednak rozmowy, nie śmieją się, nie żartują. W skupieniu patrzą w ekrany swoich telefonów. Ich świat to świat wirtualny. Nie są sobie potrzebni na żywo. To smutne, a może nawet alarmujące. Bo jeżeli nie jesteśmy sobie potrzebni na żywo i wolimy internet, to dokąd zmierzamy? O tym między innymi jest książka "Śnieg" Neala Stephensona, na podstawie której powstała najnowsza premiera Pleciugi.

Tomasz Lewandowski, dyrektor Pleciugi, od początku zapowiadał, że w tym sezonie stawia na spektakle dla młodzieży, bo takiej oferty często brakuje w teatrach dla dzieci. Tym razem mieliśmy okazję zobaczyć przedstawienie, które niemal w całości rozgrywa się w świecie wirtualnym tworząc coś w rodzaju gry komputerowej. To świat bliski młodym. Bliski, ale nie do końca poznany, nie do końca zrozumiany.

Sztuka „seed: Śnieżyca" to nie tylko fascynująca historia graczki Zu, poznającej dwie strony medalu aplikacji opartych na personalizowanych algorytmach. To również nowatorska koncepcja teatru, który do szlachetnej „świątyni sztuki" wpuszcza grę komputerową, będącą popisem najnowszych technologii. Przedstawienie jest próbą stworzenia wizji przyszłości rozwijającego się świata Metaverse, czyli świata, w którym za pomocą avatarów możemy funkcjonować. W przedstawieniu są wykorzystywane technologie pochodzące ze świata gier: game pady, gogle VR, a także kamery rejestrujące ruch ciała.

Twórcą spektaklu, inspirowanego „Śnieżycą" Neala Stephensona, jest Przemysław Żmiejko – ceniony reżyser spektakli kierowanych do młodzieży, a także autor multimediów i gier komputerowych, przekonany, że w czasach cyfrowej rewolucji teatr i komputer mogą znaleźć płaszczyznę do twórczego, ekscytującego dialogu. Na potrzeby wszystkich wydarzeń w scenariuszu powstały elementy gry komputerowej. Na scenie widzimy aktorów wcielających się w bohaterów, którzy w nią grają.

Główną bohaterką jest nastoletnia graczka Zu (Maja Bartlewska), która w tym świecie dobrze się odnajduje. Dostrzega, jak wykorzystywane narzędzia ją zmieniają, jak jest nieświadomie wykorzystywana przez świat, który nie rozróżnia dobra i zła, a jest nastawiony tylko na zaprogramowane działania. Maja Bartlewska nie po raz pierwszy udowadnia, że znakomicie się sprawdza w roli młodych gniewnych buntowniczek, a może nawet nie buntowniczek, ale kontestatorek rzeczywistości. Takich, które mają silną osobowość i własne zdanie.

Dla aktorów operujących do tej pory tradycyjnymi lalkami na pewno jest to nowe doświadczenie, ale radzą sobie z tym bardzo dobrze.

To spektakl, który na pewno ma szansę przyciągnąć nastoletnią publiczność swoim nowatorstwem, o czym świadczyły reakcje na widowni. To spektakl ważny, który porusza ważne problemy i mówi o zmianach, które są nieuniknione. Mówi też o tym, że w życiu należy patrzeć w przyszłość, ale nie ślepo. I nie zapominać o tradycji i przeszłości, bo bez nich jesteśmy pozbawieni wielu pozytywnych rzeczy.

Obsada: Maja Bartlewska, Marta Łągiewka, Aleks Joński, Krzysztof Tarasiuk.

Scenariusz, reżyseria: Przemysław Żmiejko, multimedia: Przemysław Żmiejko, muzyka: Filip Sternal, nowe technologie, programowanie: Daniel Skrzypczak, zdjęcia: Piotr Nykowski.

Premiera, 29 listopada 2022.



Małgorzata Klimczak
Dziennik Teatralny Szczecin
2 grudnia 2022
Spektakle
Seed: Śnieżyca