Wystawa i premiera na jubileusz

Na środę, 19 marca, zaplanowano kolejną z imprez towarzyszących 60. urodzinom Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Punktualnie o godz. 12 rozpocznie się wernisaż wystawy "Co jest grane, czyli 60 lat Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Dokumentach Archiwum Państwowego w Koszalinie".

Ekspozycję będzie można zobaczyć w Archiwum Państwowym przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie 2a w Koszalinie (budynek archig@lerii). W programie zwiedzanie wystawy z jej autorami - Ryszardem Marczykiem i Waldemarem Chlistowskim z Archiwum Państwowego oraz prezentacja materiałów filmowych i dźwiękowych poświęconych Bałtyckiemu Teatrowi Dramatycznemu. Wystawa potrwa do 18 kwietnia. Wstęp jest bezpłatny.

Kolejny, kulminacyjny punkt obchodów jubileuszu BTD pod koniec marca - będzie to premiera "Zemsty" Aleksandra Fredry w reżyserii Tomasza Grochoczyńskiego. Wybór to nieprzypadkowy - 16 stycznia 1954 roku premierą innego dzieła Fredry -"Ślubów panieńskich" w reżyserii Ireny Górskiej-Damięckiej teatr w Koszalinie rozpoczął swoja działalność. 60-lecie istnienia BTD uczci więc premierą sztuki autora, od którego wszystko się zaczęło...

"Zemsta" to najsłynniejsza klasyczna komedia Fredry o sąsiedzkiej wojnie dla zasady. Nieważne po czyjej stronie jest słuszność, ważne czyje będzie na wierzchu - czy nie wydaję się to Wam znajome? Nie tylko z treści "Zemsty"...To arcydzieło polskiej literatury, nie tylko klasyka komedii - elementarz komizmu sytuacyjnego, przerysowanych postaci czy humoru słownego - ale również jeden z najbardziej krytycznych utworów o polskości, często w szyderczy i wciąż aktualny sposób wyszydzający nasze narodowe przywary i słabostki.

Początki BTD

Zaczęło się to od "Trójki wspaniałych": Stefan Nafalski, pierwszy dyrektor naczelny, Jerzy Jurowski oraz Irena Górska-Damięcka, kierownik artystyczny, która nadała instytucji nazwę Bałtycki Teatr Dramatyczny. Próby do pierwszej premiery odbywały się w ciasnej świetlicy Ligi Kobiet, potem w sali gimnastycznej Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Dubois. Ówczesny teatr, w którym wszystko odbywało się na "wariackich papierach", Irena Górska nazwała Teatrem Ludzi Żarliwych.



Joanna Krężelewska
Głos Koszaliński
18 marca 2014