Giovanni Battista Pergolesi

Włoski kompozytor, skrzypek i organista epoki baroku.
Urodził się 4 stycznia 1710 w Jesi. Zmarł 16 lub 17 marca 1736 w Pozzuoli.
Studiował muzykę (organy, skrzypce) w Jesi pod kierunkiem miejscowego muzyka Francesco Santiniego, po czym udał się do Neapolu w 1725 roku, gdzie studiował między innymi u Gaetano Greco i Francesco Feo. Większość swojego krótkiego życia spędził pracując dla arystokratycznych patronów, takich jak Ferdinando Colonna, Książę Stigliano i Domenico Marzio Carafa, książę Maddaloni.
Zdobył sławę, wykonując oratorium w dwóch częściach „La fenice sul rogo, o Vero La Morte di San Giuseppe” („Feniks na stosie lub Śmierć św. Józefa”), dramma sacro w trzech aktach, Li prodigi della divina grazia nella conversione e morte di san Guglielmo duca d'Aquitania („Cuda Boskiej łaski w nawróceniu i śmierci św. Wilhelma, księcia Akwitanii”).
Został wysłany do konserwatorium w Neapolu, gdzie później powstała większość jego kompozycji. Jednym z jego tamtejszych nauczycieli był kompozytor Francesco Durante.
Pergolesi był jednym z najważniejszych wczesnych kompozytorów opery buffa (opera komiczna). Dziełem, które zapewniło mu znaczącą popularność i przyczyniło się do rozwoju włoskiej opery buffa, było intermezzo „La serva padrona” (Służąca panią), które wystawiono w Neapolu w 1733 roku.
W 1736 roku, Pergolesi zaczął podupadać na zdrowiu i osiadł w klasztorze w Pozzuoli. Tam skomponował „Salve Regina” c-moll oraz inne dzieło, które przyniosło mu trwałą sławę – „Stabat Mater” na sopran, alt, orkiestrę smyczkową i basso continuo, które jest jego najbardziej znanym dziełem sakralnym.
Pergolesi napisał także wiele świeckich utworów instrumentalnych, w tym sonatę skrzypcową i koncert skrzypcowy.
Zmarł na gruźlicę 16 lub 17 marca 1736, w wieku 26 lat, w Pozzuoli. Pochowany w klasztorze franciszkańskim w tamtejszej katedrze.

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...